Potrzebuje Śmieszny wiersz na Polski minimalnie 16 wersów maksymalnie 20 . Ale bez przekleństw ;] z góry dziekuje
Na straganie w dzień targowy takie słysze się rozmowy: -Może pan się o omnie oprze pan tak więdnie panie koprze. -cóż się dziwić mój szczypiorku leże tutaj już od wtorku. -rzecze na to galaretka .Spójrz na krzepe ta jest wielka. -groch po brzuchu rzepe klepie. Jak tamrzepo coraz lepiej.? -dzienki ,dzienki panie grochu jakoś żyje się po trochu. -lecz z pietruszką z tą jest gorzej,blada,chuda spać nie może. -a to feler westchnął seler. -naraz słychać głos fasoli ,gdzie się plani tu gramoli? -nie bądz dla mnie taka wielka.odpowiada jej brukselka. -widzieliście jaka krewka??zaparzyła się marchewka. -niech rozsądzi nas kapusta, co kapusta glowa pusta?? -a kapusta żecze smutnie ,moi drodzy po co wasze sfary gupie ?wnet i tak zginiemy w zupie. -a to feler westchnął seler. masz wierszyk..