Wywiad z jakimś twórcą renesansu pls rozwiąźcie ;p musze to oddać by mieć 2 na semestr ;/

-Witam panie Kochanowski. -Dzień dobry... -Jest dla mnie wielkim zaszczytem moc przeprowadzic z wywiad z taka slawa. -Jest mi milo, że masz o mnie takie zdanie, ale nie uwazam siebie za kogos nadzwyczajnego, jestem zwyklym czlowiekiem. -Ja jednak pozostane przy swoim zdaniu... Tak jak juz wczesniej wspomnialem spotkalem sie z Panem, aby przeprowadzic wywiad. Chcialbym zadac kilka pytań, postaram sie, aby nie wkraczaly zbytnio w sfere zycia osobistego. -Jestem gotowy. Mozemy zaczynac. -Jest Pan autorem wielu fraszek, jakie jest ich przeslanie, co one maja na celu?? -Hmmm... Owszem, napisalem duzo ich. Chcialem ukazac w nich renesansowy wizerunek swiata, mozna je podzielic na wiele grup.... -Mógłby je Pan przyblizyc pokrotce?? -Oczywiscie. Tematyka glownie patriotyczna, milosna, biesiadna. -W szkole przerabialismy niektore fraszki, mialem okazje poznac takze piesn, ,,Czego chcesz od nas Panie...", jest to utwor o charakterze modlitewnym, wywolal we mnie wielkie przezycia... -...jestem czlowiekiem wierzacym, ukazuje przyklady dobroci i wladzy Stworcy oraz to jak powinnismy byc mu wdzieczni za to co uczynil. -Wiem, że moze byc to ciezkie ale jezeli chodzi o Treny.. Czy pisanie wtedy stalo sie forma terapi po stracie Urszulki?? Wiem, ze nie ktorym latwiej jest przelac to co czuja na papier niz wyrazic zwyklymi slowami. -Tak, strata corki to cos najgorszego co przezylem i powiem tylko tyle... - Rozumiem. Chcialbym zakonczyc ten wywiad i dziekuje za to, że oddal mi Pan chwilę swojego cennego czasu, naprawde jest dla mnie wielkim wyroznieniem ze moglem Pana poznac. - Dziekuje rowniez i mam nadzieje do zobacznia. -Do zobaczenia