Jestem dość nie uczącym się uczniem. W nauce dostaje bardzo słabę stopnie, co można zauważyć jedynie po pierwszym wglądzie w dziennik. Piszę te wypracowanie tylko po to by zrobić pani/panu przyjemność że niby ktoś w końcu się pani słucha, ale powtarzam "niby"! Nie przepadamy za bardzo za panią co widać po naszej nauce, ale tak wyszło że pani akurat na mnie zię uwzieła. Można to nazwać nawet szkolnym terrorem. Wystarczy jedno pisemko do kuratora i pani leży więc nie polecam podskakiwać. Trudno. Moją motywacją do nie przeczytania lektury było to że już od przeczytania pierwszej strony z autorami robiłem się senny. Moja mama może potwierdzic że pewnego dnia jqak wróciłem ze szkoły od razu wziełem się za czytanie tej bezsensownej książki. Tym razem zaczełem od konca by poprzednia sytuacja się nie powtórzyła. Niestety nic to nie pomogło. Przeczytałem pierwsze dwa słowa w spisie treści i jeb. Ponieważ miałem obiad przed sobą walnąłem głową w talerz. Obudziałem się u zupie ogórkowej którą miałem na całej twarzy. Ciekawe czy pani byłoby tak przyjemnie. A poza tym nie lubię czytać ksiażek. Wolę komputer. Pani tez polecam, się pani odstresuje chociaz troch. Dziękuje za wyrozumiałość. Liczę na NAJ :)
Dlaczego nie przeczytałem lektury? Wypracowanie/na jutro!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź