opowiadanie-co-zrobilas-dobrego-a-co-zlego

opowiadanie-co-zrobilas-dobrego-a-co-zlego
Odpowiedź

co zrobiłam dobrego a co złego.   Pomimo, że jestem na tym świecie stosunkowo niewiele lat zdążyłam zauważyć, że granica między dobrem a złem jest bardzo cienka, i bardzo łatwo ją przekroczyć. Pewnego dnia mama poprosiła mnie abym poszła do sklepu po chleb i kilka innych składników spożywczych, po wielkim marudzeniu zgodziłam się. Był słoneczny dzień więc ze sklepu wracałam bardzo powoli, nie śpieszyłam się a słoneczko grzało mnie mocno w plecy. Nagle zobaczyła starszą Panią, na moje oko była koło 90ątki szła o kulach i w rekach trzybała duże i widać było, że bardzo ciężkie zakupy. Przeszłam obok niej jakgdyby nigdy nic, przezłam może 10 metrów i... wróciłam się wzięłam zakupy od tej starszej pani i pomogłam zanieść do jej domu. Po uczynieniu tego dobra byłam z siebie bardzo dumna, mało tego dziękowałam mamie że mnie do sklepu po zakupy wysłała. Uczucie dumy i świadomości, że mogłam komuś pomóc było uczuciem wspaniałym i niezapomnianym. Niestety człowiek jest tylko człowiek i uczy się na blędach, i wbrew temu co mówi przysłowie nietylko na własnych. Ja jednak nauczyłam się czegoś po własnym błędzie. Marcowego dnia miałam mieć sprawdzian z matematyki, której bardzo nie lubię. Stwierzdiłam, że pójdę do koleżanki posiedzieć przeczekam jak minie sprawdzian pójdę do szkoły i powiem, że byłam u dentysty. Wszystko szło według mojego planu. Poszłam do szkoły, umówiłam się na inny termin z moją matematyczkąi poprosiłam o pomoc w nauce matematyki koleżanke. Zapomniałam o moich "wagarach" i wróciłam jakgdyby nigdy nic do domu. - Jak spradzian kochanie ? - spytala mama. I wtedy nie wiedziałam co powiedzieć, zaczęłam kłamać ze całkiem dobrze mi poszło i że liczę na czwórkę. Przyszła pora snu, nie mogłam spać miałam straszne wyrzuty sumienia, że zrobiłam coś tak złego : KŁAMAŁAM. Okłamałam mamę i nauczycielke. NIe mogłam sobie poradzić z wyrzutami i powiedziałam o wszystkim mamie, mama przytulila mnie mocno i powiedziała, że o nic mam się nie martwić i kazała się położyć spać. Następnego dnia mama poszła ze ną do szkoły i przy całejmklasie kazała mi się przyznać co zrobiłam. Za moje zło płaciłam bardzo długo i wiem, że kłamać już nie będę.

Dodaj swoją odpowiedź