Zgadzam się z twierdzeniem, że szata nie zdobi człowieka. Bardzo często słyszymy, iż nie liczy się to jak wyglądamy, jednak łatwiej jest powiedzieć, a trudniej z wykonaniem. W mojej rozprawce postaram się udowodnić, tym że wartościowość człowieka nie tkwi w ubiorze, lecz to co ma w sercu oraz w jego wnętrzu.Swoje zdanie w tym temacie będę popierać następującymi argumantami. Moim pierwszym argumentem potwierdzającym mą tezę jest fakt, iż większośc zakonników oraz ludzi mieszkający w klasztorach nosi bardzo skromne szaty.Moim przykładem może być zakon Franciszkanów, gdyż obowiązuje ich jednolity i bardzo ubogi strój. Noszą brązową sutanne, która jest przepasana białym sznurem, lecz nie oznacza to, że są ludżmi bezwartościowymi oraz takimi, którymi możemy gardzić.Opuścili własne rodziny i porzucili piękne oraz modne ubrania dla zwykłego habitu oraz całe swoje życie poświęcili Bogu. Natępnym argument moge porównać na postaci występującej w książce Ireny Jurgielewiczowej "Ten Obcy"- Zenek. Bohater był małomówny, skryty oraz ubrany w nędzne i obdarte ubrania ,lecz mimo wszystko znalazł zaufanie w śród swoich nowych przyjaciół.Chłopak okazał się wzoram do naśladowania dla swoich nowych znajomych. Chociaż Zenek był biednym dzieckiem, to posiadał bardzo wielką więdzę na temat otaczającego go świata oraz wielkie serce. Moim kolejnym argumentem będzie również porównanie bajkowej postaci , lecz tym razem będzie to słynny "kopciuszek". Dziewczyna była zmuszana do noszenia starych, szarych oraz brudnych rzeczy, lecz serce miała bardzo ciepłe i dobre. Dla ludzi nie była istniejącą osobą, ze względu na jej strój oraz status służącej. Mimo to jaką miała pracę i jak była traktowana to właśnie ona okazała się księżniczką i została wybrana na żoną królewicza. Powyższe argumenty są dobrym wzorem na to, że nie szata zdobi człowieka, lecz charakter i to co ma się w sercu. Własnym strojem możemy jedynie zachwycić, zwrócić na siebie uwagę lub zachęcić do nawiązania nowego kontaktu, ale strój jest oprawą lub można by powiedzieć,że"okładką człowieka", tak samo nie powinniśmy określać książki po okładce, tak jak człowieka. Mam nadzieję, że się przyda ;D Liczę na naj xd
