Cześć Przemek. Co tam u Cb?Opowiem Ci moją ostatnią przykra przygodę za miastem.A wiec moja mama poprosiła mnie o wyjście z psem na spacer no i tak zrobiłem co prawda bałem się trochę bo dopiero co zostałem nowym mieszkańcem tego miasta ale jak to się mówi do odważnych świat nalezy.No i z uśmiechem na twarzy poszedłem z psem za miasto a tam spotkałem bezdomnnych ludzi.To co widziałem było coś przykrego,ciężko to opisać....Z boku przypatrywali się ludzie,ktorzy bezcelowo ich wyśmiewali. Ja podszedłem do jednego z nich i zrozumiałem jak oni muszą się czuć w towarzystwie takich ludzi.Wsadziłem ręke do kieszeni i dałem temu Panu 10 zł.Własnie w tym dniu zrozumiałem ze nigdy nie wiesz kiedy Ci się co przetrawi.Dlatego warto pomagać takim ludzią nie można ich odrzucać ponieważ są to również obywatele Polski. I własnie pomyślałem , że jak dorośniemy zbudujemy duży,ogromny dom dla biednych i bezdomnych,co Ty na to?
Drogi Dominiku ! Na wstępie mojego listu chciałbym serdecznie Cię pozdrowic . Ostatnio ,gdy poszłem do sklepu po zakupy zobaczyłem kobietę z dzieckiem żebrającą pieniądze . Zrobiło mi się bardzo przykro i kupiłem jej jedzenie i ofiarowałem pieniążki . Mam nadzieję że i ty w takich sytuacjach byś mógł pomóc ludzią , którzy potrzebują Twojej pomocy . Każda pomoc jest wartościowa i ważna mam nadzieję ,że zrozumisz moją prośbę skierowaną do Ciebie .I pomożesz ludzią w trudnych sytuacjach .Mógłbyś w szkole zorganizowac Puszkę do której wrzucali by uczniowie pieniądze dla ludzi potrzebujących . Przykro mi ,ale muszę kończyc ten list serdecznie pozdrawiam . Kuba. Liczę na naj ;)