Pierwszy raz była na zamku Króla Marka. Bardzo podobały jej się komnaty i ogrody które otaczały zamek. W zamku było 20 komnat. Każda wielka. Dla niej przed ślubem była oddzielna sypialnia. Z niej było widać ocean i miasto. Zatoke gdzie codziennie przypływali marynarze, ostatnio z daniami szykowanymi na wesele i podarunkami od wielu zamężnych ludzi. Siedziała w komnacie rozmyślając nad swoim życiem. Smutno jej było że nie może zobaczyć się z Tristanem. Położyła się do łoża i usnęła. Z rana obudziła ją pokojówka i poinformowała że śniadanie już podano do stołu. Izolda ubrała się w zwiewną sukienke i zeszła na dół. Usiadła sama przy ogromny stole ponieważ jej przyszły mąż pojechał na polowanie. Po śniadaniu postanowiła iść i zwiedzić ogród. Wchodząc do niego zauważyła piękne egzotyczne kwiaty których nigdy wcześniej nie miała okazji zobaczyć. Kroczyła przez cały ogród i doszła do drzewa. Pod nim stała ławeczka gdzie mogła spokojnie usiąść i nacieszyć się słonecznym dniem. Obok była fątanna z cicho płynącą wodą gdzie ptaszki się kąpały. Siedziała na ławeczce przez całe popołudnie spoglądając w niebo. Wróciła po zachodzie słońca
Napisz opowiadanie o pierwszych dniach Izoldy na zamku króla Marka. To jest z tekstu ' Tristian i Izolda' . bardzo bym prosiła. może być KRÓTKIE!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź