W imieniu  Demeter  napisz  list  poszukujący  kory  do  Kory  . Bardzo  proszę  o  napisanie.

Córko,ja Twoja matka Demeter z żmudną nadzieją patrzę w przyszłość. Odkąd Hades odebrał mi twą duszyczkę ciałem przybraną ,nie ma już siły która z potoku łez mnie wyzwoli. Ach...jak ja bym chciała byś blisko mnie oparcie znalazła i z czeluści tych gorącyh piekieł wyfruneła. Piszę do Ciebie z żalem, codziennie kłosy wysokie zabijam by widzieć twą twarz która się zbliża, niestety nie ujrze jej już. Przykro mi że straciłam potomka pięknego,na rzecz zła i obłudstwa i chociaż oskarżać boga śmierci tak nie należy,to ja go przeklinam na wieki. Byłaś moim jedynym szcześciem,a on bezlitośnie odebrał mi je z entuzjastycznym kształtem swego pożądania. Nie wiedziałam że twe piękno ześle na mnie taką rozstropność boga który włada duszą ludzką i po śmierci do swych kanionów ich zaprzęża. Poszukuję Cię od dawna,jednak trawa głucha jest. Podejrzewam że tam pod ziemią ni rośliny co by mi zdradziła jak ty się czujesz,szukam Cię,jeśli będzie możliwe to daj sygnał że ukraść cię mogę...i nie wiem jak to wpłynie na innych...odpisz gdzieś jest. Twe piękno dojrzy każde oko...tagze i do innych się zwracam. Czekam z nadzieją że złoto mych dłoni przywróci ziemi najpiękniejszy kwiat natury...Ciebie.