Zastanawiając się wszystkie dni wydają się dosyć ciekawe. Jednak ja znalazłam ten jeden , który nie szczególnie przypada mi jest to poniedziałek. Dlaczego nie lubię poniedziałków? Otóż odpowiedź jest trochę bardziej wymagająca poświęcenia ale postaram się sprecyzować wszystko dokładnie. Poniedziałkowe dni tóż po weekendowym odpoczynky totalnie rujnują uśmiech z mojej twarzy. Po tych 2 dniach laby zaczyna się monotonia właśnie od poniedziałku chodzi tutaj o szczególne szybkie wstawanie do szkoły i mase zajęć. Poniedziałkowe dni są nudne , zawsze dużo obowiązków i zero satysfakcji z życia. Nie wiem myyślę,że powinno ci choć trochę się spodobać. Oczywiście napisałam to tak jakbyś to ty opowiadała .Pozdrawiam :)
Chociaż staram się czerpać radość z każdego dnia,to dniem,którego najbardziej nie lubię jest zdecydowanie poniedziałek.Zawsze z niecierpliwością czekam na weekend,ale to,co dobre,szybko się kończy.Poniedziałek jest dniem powrotu do szkoły.Kończy się zabawa,odpoczynek,a zaczyna nauka.Często mi się jest trudno z tym pogodzić.Kartkówki,sprawdziany,prace domowe,tego przeciętny uczeń nie lubi i chce za wszelką cenę to ominąć,ale,niestety,nie da się.Poniedziałek ma jeszcze jedną niewątpliwą wadę:a mianowicie poranne wstawanie.Jest mi się trudno do tego przyzwyczaić i przez całe lekcje chodzę niewyspana.Mój zły nastrój rośnie,na samą myśl o tym,że jeszcze tyle czasu do weekendu-cały tydzień!Na szczęście,gdy nadchodzi wtorek,jestem przygotowana stawić czoło obowiązkom.