wytłumaczycie mi  z matmy te pola i obwody wielokątów? bo ja tego nie rozymiem. ale prosze bardzo jasno bo ja niewiele kumam. wytłumaczcie pola i obwody wielokątów takich jak kwadrat romb równoległobok, trójkąt itp

Chodzi o to, jakbyś układała jakieś figury z zapałek :) no i obwód to jest to, ile zapałek użyłaś.   No a z polami jeest trochę trudniej. 1. Pole prostokąta: jakbyś układała klocki w rzędach, np po 4 klocki w 4 rzędach. To ile jest klocków? 4*3=12 :) Stąd pole prostokąta = a * b, czyli bok razy bok. ad. 1: kwadrat ma wszystkie boki równe, więc można użyć wzoru na pole prostokąta a * b, ale skoro b = a (takie same boki) to pole kwadratu = a * a, czyli a do kwadratu (a^2) 2.  Pole rombu (wiesz, co to romb). Wyobraź sobie, ze ten romb jest w prostokącie. No podziel sobie ten romb na cztery części, tak jakbyś cięła go nożyczkami po przekątnych. I każda czesć tego rombu jest dokładnie połową takiego małego prostokącika jakby. stąd. połowa tego kwadratu o bokach przekątnych (w matematyce przekątne to "p" i "q"), więc połowa z p * q, czyli 1/2 * p * q.