Dzisiaj w szkole stała się rzecz niebywała!!! Do naszej klasy przybył nasz rówieśnik z XX wieku. Kiedy, jak się później okazało Jan, wszedł do klasy bardzo się zdziwiliśmy, gdyż był bardzo dziwnie ubrany. Niektórzy zaczęli się śmiać jednak ja opanowałem emocje i jako pierwszy poszedłem go przywitać. Mówił do mnie niby po polsku jednak nie potrafiłem zrozumieć jego niektórych wypowiedzi, dziwnie je formułował i dobierał niezrozumiałe dla mnie słownictwo. Po pewnym czasie reszta klasy dołączyła, by się z nim przywitać. Każdy zadawał mu najrozmaitsze pytania, a on na nie odpowiadał. Jan był jak było widać zachwycony tym, że przez cały czas jest w centrum uwagi. Przybysz z XX wieku spędził z nami wszystkie lekcje i odszedł dopiero po dzwonku, który symbolizował koniec lekcji. Bardzo fajnie spędziłem dzisiejszy dzień i chciałbym aby on jeszcze kiedyś się powtórzył.
