Piesn XX J. Kochanowskiego: Dla podmiotu lirycznego najważniejsza jest zabawa i biesiada. Nadmienia, że zabawa winna być okropiona odrobiną alkoholu, która miała na celu nie bezmyślne upijanie sie lecz słuzyć miała rozweseleniu atmosfery. Kochanowski mówi, ze podczas takiej uczty wszyscy są sobie równi ("A tak, bracia, przypij każdy swemu"). W utworze dostrzec można echa filozofii epikurejskiej oraz zasady którą sie kierowali, czyli hasła "chwytaj dzien" oraz filozofii stoickiej. Kochanowski pisze jednak o tym, by umieć zachować umiar w takich zabawach- stosuje w ten sposó metodę złotego środka, czyli umiejetności, ktora ma na celu wyważenie i pogodzenie oraz umiar w zabawie z innymi obowiązkami.