napisz wywiad z gwiazdą,ninimum pytańto 10 pytania muszą być inną czćonką lub innym kolorem,napisztytuł i wyodrebnij lid. pytaniamuszą być krutkia a odpowiedzi długia

napisz wywiad z gwiazdą,ninimum pytańto 10 pytania muszą być inną czćonką lub innym kolorem,napisztytuł i wyodrebnij lid. pytaniamuszą być krutkia a odpowiedzi długia
Odpowiedź

Wywiad z Joanną Gwiazdą-wybitną aktorką filmową   Jak wyglądał Pani pierwszy dzień na planie ostatnio nagrywanego filmu? Każdy dzień jest dla mnie pierwszy! Każdego dnia w historii, którą budujemy, otwierają się nowe drzwi. Sama mogę moją postać w domu jakoś wymyślić, ale gdy przychodzę na plan - poznaję scenografię, kostiumy i słyszę uwagi reżysera - wszystko się zmienia! Na to, co widać na ekranie, składa się praca całej ekipy: kostiumografa, dziewczyn, które od 6.30 rano robią nam make up, żeby wszyscy wyglądali naturalnie i pięknie… Dla mnie właśnie te spotkania są najważniejsze.   Czy od początku życia szkolnego wiedziała Pani, ze chce zostać aktorką? Nie, co widać po wyborze szkoły. W III klasie liceum – o profilu matematyczno-fizycznym – dopiero za namową siostry pojechałam na casting do roli Zosi w „Panu Tadeuszu”. Dostałam się do finałowej grupy, poznałam pana Andrzeja Wajdę… I bakcyl został zaszczepiony.   Czyli od razu Pani nie myślała o aktorstwie? Nie, nigdy mi to nie przyszło do głowy. Scena była dla mnie czymś nie do osiągnięcia dla zwykłego człowieka.   A jak wyglądało Pani życie po zagraniu roli w „Panu Tadeuszu? Po tej roli pomyślałam: „To może pójdę do szkoły teatralnej?”. Nie dostałam się. Przez rok uczyłam się w Krakowie w studium aktorskim - drugim razem zdałam.   Czym dla Pani jest aktorstwo? Dla mnie aktorstwo to ciągłe odkrywanie siebie. I wyzwania. Najpierw, by zdać do szkoły. Później, by zadebiutować, a teraz, by utrzymać się w zawodzie… I z dnia na dzień poprzeczka idzie do góry.   Jaka jest bohaterka, którą Pani teraz gra? Przede wszystkim, chcę, żeby Anna nie była „wystylizowana”, tylko prawdziwa. Radosna, smutna, zakochana, szczęśliwa… Pełna emocji!   Prywatnie lubi Pani komedie romantyczne? Oczywiście!Jest dużo filmów, które mają w sobie ciepło – niekoniecznie gagi, które bawią nas do łez, ale po prostu momenty, które… leją na serce miód. Takie sceny, które kocham – i które zawsze poprawiają mi humor - ma wiele filmów. Zresztą komedia romantyczna, wbrew pozorom, to bardzo trudny gatunek. Tym bardziej, że w Polsce długo nikt takich filmów nie kręcił. Dla mnie zagranie czegoś tak lekkiego - z uśmiechem w środku - jest dość trudne. Młodzi ludzie bardzo ambicjonalnie podchodzą do kreowania postaci, które grają, a tutaj potrzeba więcej dystansu do samego siebie, lekkości i delikatności.   A mogłaby Pani podać tytuły kilku najbardziej lubianych przez siebie filmów? Uwielbiam „Pod słońcem Toskanii”, „Pretty woman”, „Dirty dancing”, „Nóż w wodzie”, „Zielona mila”, „Wichrowe wzgórza”, "Zmierzch" i wiele innych...   Z odpowiedzi wynika, że interesują Panią filmy różnych gatunków. A to czemu? Uważam, że w każdy film może być "dobry". Trzeba go tylko dobrze napisać, znaleźć odpowiednich aktorów i ... Nagrywać go z sercem.   A czy jest Pani romantyczna? Zależy od dnia. Kobieta zmienną jest! Czasem wzruszają mnie proste rzeczy - które innego dnia w ogóle nie mają dla mnie znaczenia. Czasem mam ochotę iść na imprezę do przyjaciół, a czasem na coś słodkiego w domu. Wszystko zależy od nastroju. Ale najbardziej cenię sobie ciszę. To moja ucieczka. Nie wiem, moze na tym właśnie polega mój romantyzm?   P.S. Nie wiem czy jest taka aktorka, ale wydaje mi się, że nie. Starałam się stworzyć wywiad z fikcyjną osobą.      

Dodaj swoją odpowiedź