Szczęście to dla mnie poznawanie Boga. Jest on mi bardzo bliski. W swoim życiu chcę kierować się Jego zasadami. Nie raniąc innych, nie będe miała sobie nic do wypominania, a przecież to jest również podstawą szczęścia. Ludzie, którzy są dobrze przez nas traktowani z miłą chęcią nam pomagają, rozmawiają z nami i nigdy się od nas nie odwrócą. Wierzę, że jeśli będę się do Niego modliła będę człowiekiem zdrowym, pogodnym, a przecież taki człowiek jest szczęsliwym. Wiem też, że jeżeli Bóg zobaczy nasze starania na Ziemii, uczyni nas szczęśliwymi w Niebie. Myślę, że każdy powinien swoje szczęście wiązać z Bogiem i to jemu je zawdzięczać. Podsumowując - człowiek szczęśliwy, to człowiek, który w każdym dniu swojego życia "żyje z Bogiem".