Moja Babcia mawia często, że "zgoda buduje, niezgoda rujnuje". Do tej pory nie zastanawiałam się nad sensem tego powiedzenia, ale przyznaję, że jest w tym dużo prawdy. Praktycznie w każdej dziedzinie życia można znalezć na to przykład. Wezmy dla przykładu gry zespołowe w sporcie. Wiadomo, że w każdej dziedzinie sportu potrzebny jest lider, ale czym byłby lider bez zgranego zespołu, w trakcie współzawodnictwa. Gdy startuje kilka wyrównanych drużyn wygra ta, w której lider potrafi współpracować z zespołem i odwrotnie. Drużyna w której będzie zła atmosfera, brak zrozumienia, kłótnie o to kto jest ważniejszy - przegra. Podobnie jest w szkole, czy pracy. Tam gdzie jest dobra atmosfera, gdzie ludzie się lubią i mają do siebie zaufanie - chce się przebywać i wyniki wtedy są na pewno lepsze. Przykładem gdzie zgoda pomaga ratować nawet czyjeś zycie były ostatnie powodzie. Zdarzały się sytuacje gdy skłóceni do tej pory sąsiedzi, w obiczu zagrożenia zapominali o kłotniach i wzajemnych pretensjach i pomagali jedni drugim ratować dobytek, pomagali jak mogli. Przykładem, który przemawia do mnie najbardziej jest atmosfera w rodzinie. Tam gdzie jest miłość, wzajemna życzliwość i zrozumienie żyje się zupełnie inaczej niż tam gdzie jest alkohol, agresja, czy przemoc. Gdy w rodzinie jest dobra atmosfera to wszystkim którzy w niej są żyje się lepiej, mają motywację do nauki, czy pracy. Gdy jest inaczej każdy żyje w stresie, niepewności i taka rodzina może się rozpaść, prędzej czy pózniej. Nawet gdy są kłopoty to poradzić sobie z nimi jest łatwiej tam gdzie panuje zrozumienie i chęć wzajemnej pomocy. Sam świadomość, że ktoś obok nas pomoże nam, lub choćby wysłucha - pomaga
Podaj argumenty świadczące o niszczącej sile niezgody i budującej mocy zgody.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź