Jesteś człowiekiem przełomu wieków. W których dziełach szukałbyś inspiracji do dobrego życia w nowym stuleciu?
Proces kształtowania się bohatera w literaturze ulegał ciągłym zmianom, wynikającym z zachodzących na świecie przemian społecznych, ustrojowych i politycznych. Z perspektywy losów Polski okres ten był szczególny, wymagający wyjątkowego zaangażowania ze strony Polaków w proces utrzymania tożsamości narodowej na płaszczyźnie kulturalnej, która także miałaby w przyszłości wpłynąć na zwiększenie realnej szansy odzyskania niepodległości. Sytuacja ta miała ogromny wpływ na kształt ówczesnej twórczości literackiej, która w różny sposób, na przełomie wieków, starała się pobudzić Polaków do walki, walki specyficznej, lecz mającej doprowadzić do zamierzonego celu, którym było zrzucenie pęt niewoli. Jakby abstrahując od omawianego okresu historycznego, można stwierdzić, że postępowanie każdego bohatera literackiego jest podporządkowane w dużej mierze aktualnej sytuacji, stosownie do ideałów epoki, której jest reprezentantem. W omawianym okresie sens ma wyróżnienie bohaterów literatury klasycznej i romantycznej, którzy odegrali znaczącą i nieprzypadkową rolę w tworzeniu charakterystycznych ideałów, czy też wzorców postępowania, szczególnie odpowiadających danej epoce.
Literatura zatem, stała się źródłem ideałów, postaw i wzorców osobowych. W każdej epoce poeci i pisarze dostrzegali złożoność ludzkiej psychiki, ich dążeniem było ukazanie motywacji ludzkich postępowań oraz nakreślenie cech godnych naśladowania. Ogromna jest ilość dzieł, które traktują o tym, co dobre, a co złe, zawierają pouczenia i zestaw norm etycznych.
Biblia jest jednym z najważniejszych źródeł naszej kultury, z niej wyrasta światopogląd, system wartości i ocen, bogactwo literatury i sztuki. Dla chrześcijan Biblia jest księgą świętą dla całej ludzkości, gdyż stworzyła obowiązujący do dzisiaj ogólnoludzki kodeks moralny, kodeks zasad i wartości. Biblia jest wielką opowieścią o człowieku, o jego uczuciach, namiętnościach, o złożoności ludzkiej natury. Pokazuje ludzki błąd i ludzką znakomitość. Jest nauczycielką trudnego optymizmu, tworzy bowiem optymistyczny wizerunek człowieka, który choć jest istotą kruchą i słabą, często upadającą, ale zawsze korzystając z bezcennego daru Boga, czyli rozumu i wolnej woli, może piąć się do doskonałości, wybrać dobro. Pismo Święte porusza również wiele problemów trudnych, takich jak cierpienie. Doskonałą odpowiedź na pytanie: "czy cierpienie ma sens?" znajdujemy w "Księdze Hioba". Hiob żył w kraju Hus, był wiernym i sprawiedliwym wyznawcą Boga. Bóg zaś pozwolił szatanowi wystawić wiarę Hioba na próbę, zostaje on pozbawiony majątku, umierają mu dzieci, dotyka go choroba, lecz jest on cały czas wierny Bogu, nie bluźni przeciw Niemu, choć nie znajduje wytłumaczenia, dlaczego Bóg tak go karze. Mówi: "Przywdziałem wór na swe ciało, czołem w proch uderzyłem (...) Choć rąk nie zmazałem występkiem i modlitwa moja jest czysta" Z "Księgi Hioba" wynika, że Bóg ma swoje plany, nie są one zrozumiałe dla człowieka, który powinien je przyjąć z pokorą. Hiob uświadamia sobie, że cierpienie niekoniecznie jest czymś złym, może służyć rzeczom pięknym i bezcennym. Takie rozumowanie cierpienia jest bardzo przydatne człowiekowi w naszych czasach. Świat współczesny jest dla nas ludzi bardzo okrutny i bezwzględny, dlatego też postawa Hioba powinna być dla nas wzorem do naśladowania.
W średniowieczu wykształciły się wzorce osobowe na dwóch płaszczyznach: religijnej i świeckiej. Do wzorców religijnych należały dwa modele: świętego i ascety . Przykładem postawy świętego - Franciszek z Asyżu, a ascety jest postać św. Aleksego. Święty Franciszek z Asyżu stworzył inny, nowy ideał ascety. Uważał, że człowiek religijny nie musi gardzić światem i uciekać od niego. Powinien raczej kochać świat jak twór boski i wszystko co jest na nim: zwierzęta, rośliny, całą przyrodę, zachwycać się jej pięknem i harmonijnie z nią współżyć. W "Kwiatkach św. Franciszka" poznajemy człowieka, który szuka sensu życia na ziemi, zwraca się do całego świata z miłością i zrozumieniem. Dzieje św. Franciszka przedstawione są tu jako wzorzec do naśladowania zawsze aktualny, niezależnie od czasu historycznego. Poszczególne opowiadania, czasami bardzo krótkie, kilkuzdaniowe, składają się na kompletny obraz nauki świętego Franciszka. Przyznawał on, że na świecie istnieje zło, a człowiek jest istotą grzeszną, ale ze złem i grzechem zalecał walczyć łagodnością, dobrocią i miłością. Głosił braterstwo wszystkich ludzi. Grzesznikami i złoczyńcami zalecał opiekować się, przekonywać ich, zmieniać, wybaczać i nawracać na dobrą drogę. Św. Franciszek stworzył program wiary radosnej, płynącej z miłości do całego świata, ludzi, zwierząt i wszelkiego stworzenie. Głosił ubóstwo, miłosierdzie, braterstwo i miłość między ludźmi. Ponadczasowy, uniwersalny charakter "Kwiatków św. Franciszka" sprawia, że również dzisiaj możemy odczytywać je jako zbiór wskazówek mówiących nam, jakimi wartościami powinniśmy się kierować w swoim życiu. Bowiem miłość i umiejętność radowania się każdym przeżytym dniem stanowią już wartość same w sobie i powinien o nie zabiegać każdy człowiek.
Drugim z nich był kreowany w utworach hagiograficznych, tzn. żywotach świętych, np. "Legendzie o św. Aleksym". W dziele tym św. Aleksy ukazany jest jako człowiek, który rozdał cały swój majątek ubogim, a sam postanowił żyć w nędzy i ubóstwie, z dala od rodziny i najbliższych, na progu kościoła w nieustającej kontemplacji i modlitwie. Według legendy po jego śmierci dzwony same dzwoniły, a ciało nabrało cudownych właściwości leczniczych. W postaci Aleksego ukazane są wszystkie cechy charakterystyczne dla ascety, tj. ubóstwo, umartwianie się, modlitwa, kontemplacja, uwielbienie Boga, skromność, pokora oraz wyrzeczenie się wszelkiego dobrobytu. Aleksy oprócz przestrzegania przykazań kierował się również średniowiecznymi hasłami, m.in. "Ora et Labora" - Módl się i pracuj oraz "Memento mori" - Pamiętaj o śmierci.
Wzorcami świeckich postaci średniowiecznych byli znani ówcześni sławni rycerze i królowie. Im to poświęcano szereg utworów sławiących ich czyny.
W "Pieśni o Rolandzie" spotykamy zarówno bohaterskiego rycerza Rolanda jak i sławnego króla franków Karola Wielkiego. Roland w tym utworze posiada wszelkie cechy osobowe idealnego rycerza. Jest on waleczny, honorowy, szlachetny, wierny swojemu królowi, gotowy poświęcić swoje życie w obronie wiary i ojczyzny. Natomiast Karol Wielki to władca doskonały. Król mądry, o silnej osobowości, odważny, troskliwy o swoich podwładnych, sprawiedliwy, walczący nieugięcie z Saracenami w obronie chrześcijaństwa.
Podobnymi cechami opisał Gall Anonim w "Kronikach" naszego króla Bolesława Chrobrego. Nasz władca również był człowiekiem pobożnym, sprawiedliwym, dbającym o rozwój kraju, również niosący "krzyż" wśród pogan.
Ideał kochanka został przedstawiony w utworze "Dzieje Tristiana i Izoldy". Opisuje on historię Tristiana i jego wielkiej , nieszczęśliwej miłości - Izoldy. Akcja utworu podporządkowana jest przeznaczeniu . Historia uczucia kończy się tragicznie śmiercią obojga , ale ich miłość wreszcie triumfuje.
Czy przedstawione powyżej przeze mnie wzorce osobowe średniowiecza mogą być atrakcyjne dla współczesnego człowieka?- trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć.
Od czasów średniowiecza dzieli nas przecież kilka wieków, ogromny rozwój cywilizacyjny, kulturowy, nastąpiły zmiany w mentalności ludzi. Są jednak wzorce osobowe, które pomimo upływu lat nadal inspirują człowieka. Współczesny człowiek nadal chce być szlachetny, sprawiedliwy, rycerski, dobry wobec innych, uczciwy, czasami bohaterski, rzadziej już jednak gotowy do rezygnacji z dóbr materialnych, życia w ubóstwie, poświęcenia swojego życia w walce w imię Boga. Na pewno i dziś spotykamy osoby, które możemy określić mianem ascety czy też świętego. Czy stanowią one dla nas wzór do naśladowania? Na pewno nie, chociaż często w duszy podziwiamy je. Stanowią one dla nas przykład tego, że możemy być inni, doskonalsi, ponad zdobyczami cywilizacyjnymi. Bliższe nam są natomiast wzorce osobowe rycerzy i królów. Nadal cenimy odwagę, męstwo, poczucie honoru, pragniemy aby nasi przywódcy mądrze nami rządzili, dbali o społeczeństwo, byli praworządni. Mniej nas interesuje czy są pobożnymi ludźmi. Uważam, że średniowiecze przekazało kolejnym epokom wartości ponad czasowe . Korzystamy z nich w mniejszym lub większym stopniu, ale stale nam one towarzyszą. W każdej chwili możemy się do nich odnieść i przyjść jako obowiązujące.
Literatura okresu renesansu stworzyła kilka wzorców osobowych godnych do naśladowania w dzisiejszych czasach: wzorowego ziemianina i prawdziwego patrioty.
Postać wzorowego ziemianina zawarł w swym "Żywocie człowieka poczciwego" Mikołaj Rej. Utwór daje obraz idealnego szlachcica - ziemianina, mówi o tym, jakie powinno być jego życie, od urodzenia do późnej starości. Zawiera także wiele rad, pouczeń i wskazówek. Utwór dzieli się na trzy części, ukazujące okresy od narodzin do lat średnich, następnie wiek średni, a wreszcie wiek dojrzały i starość. Wzorowy ziemianin żyje spokojnie, dopatrując dobytku, rozkoszując się darami natury, dba o harmonię, wypełnianie obowiązków i rozrywki. Nie jest zbyt uczony, lecz ma silnie wpojone zasady moralne. Jest spokojny i szczęśliwy, nie boi się śmierci. Cechują go gospodarność, zapobiegliwość, umiar, cnotliwe życie według rozumu i w zgodzie z naturą. Potrafi podporządkować się rytmowi natury, nie buntuje się przeciwko niej. Umie on znaleźć w życiu "złoty środek", umie zachować umiar. Rej wyraźnie zachęca do prowadzenia takiego właśnie życia: prawego, statecznego, w zgodzie z naturą, wierząc, że może ono dać człowiekowi wiele radości i zadowolenia, a także pozwoli zachować spokój wewnętrzny.
Ideał patrioty odnaleźć można w wielu dziełach epoki renesansu. Przewijać się on będzie w twórczości ks. Skargi, Frycza Modrzewskiego, a także w utworach Kochanowskiego. Wzorzec ten spełnia człowiek, który stawia dobro ojczyzny ponad swe sprawy osobiste, nie żałujący dla niej trudu, swych dóbr, a często także i życia. Jest oddany dla sprawy państwa, kieruje się jego dobrem. Zwłaszcza Antenor, jeden z bohaterów "Odprawy posłów greckich" stanowić może wzór prawdziwego patrioty. Jest szczery, nieprzekupny, odważny, poważny, rozsądny i nieustępliwy. Do końca pozostaje wierny własnemu krajowi, nie odłącza się od niego, nawet w trudnych okresach.
Istnieje jeszcze jeden wzór postawy w dobie renesansu, lecz próżno szukać go w literaturze. Wzorzec bowiem renesansowego humanisty realizują sami twórcy, tacy jak Kochanowski czy Klemens Janicki. Zwłaszcza należy tu spojrzeć na biografię tego pierwszego. Jego życie stanowi bowiem wzór takiej postawy. Jest wszechstronnie wykształcony, doskonale zna epokę antyku. Jest stoikiem, a także wyznawcą myśli epikurejskiej. Afirmuje świat i życie, zdaje sobie sprawę z wartości własnej twórczości. Czerpie z kultury antycznej i chrześcijańskiej. Stanowi też wzór patrioty, zaangażowanego w sprawy ojczyzny. Często podnosi głos w obronie jej interesów i spraw. Jest bardzo aktywny społecznie, zabiera głos, gdy tylko dostrzega niepokojące zjawiska społeczne. Jego biografia i postępowanie stanowi właśnie doskonały wzór renesansowego humanisty.
Następnym utworem pozwalającym ustalić kodeks moralny człowieka jest "Makbet" Williama Szekspira. W utworze tym doskonale jest widoczny wpływ humanizm, który za własną uznał maksymę rzymskiego poety Terencjusza: "Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie nie jest mi obce". Zgodnie z tą maksymą zainteresowania humanistów dotyczyły natury człowieka i sposobów jego społecznych zachowań. Ponadczasowość dzieł tego twórcy wynika stąd, że traktują o sprawach ludzkich, nieprzemijalnych, takich jak zło, zbrodnia i miłość. Makbet, dla którego początkowo morderstwo jest czynem haniebnym i niemożliwym do popełnienia, z wzorowego wasala i rycerza króla szkockiego staje się żądnym krwi i władzy królobójcą. Z uczciwego i prawego człowieka staje się bestią, tyranem i zbrodniarzem, znienawidzonym przez lud. Utwór Szekspira jest historią losu człowieka, który wyrzekając się zasad moralnych i własnej wrażliwości popełnia zbrodnię, wypełniającą odtąd całe jego życie. Dążąc do zdobycia władzy, zaprzepaszcza całe swoje człowieczeństwo, a własne życie przemienia w absurd, z którego wyjściem jest tylko śmierć. Zło, które staje się udziałem Makbeta, nie przychodzi z zewnątrz, ale jest wytworem samego człowieka. Zło tkwi w bohaterze, niszcząc świat, nad którym Makbet ma władzę i jego samego. Przesłanie tej tragedii wydaje się oczywiste: w walce o władzę zawsze będą popełniane zbrodnie. Każda zbrodnia musi jednak zostać ukarana. Bohaterowie są to ludzie czujący, dynamiczni, zdający sobie sprawę ze zła własnych uczynków, ale nie potrafiący sobie poradzić z magią korony, która przyciąga ich i w konsekwencji zabija. "Makbet" Williama Szekspira ukazuje jak nakręca się machina zbrodni, jak zło rodzi zło, poucza, że człowiek strzec się powinien ukrywanych w nim namiętności, ambicji, pożądania władzy, zaślepienia, że niszczą one własnego twórcę. W utworze tym problemem jest stosunek człowieka i zła. Każde zło wyrządzone bliźniemu, po pewnym czasie powraca i godzi tego, który je wyrządził. Dla człowieka, który się w porę nie opamięta nie ma już ratunku. Utwór ten jest tragedią ambicji - walka o władzę za wszelką cenę jest drogą zbrodni, a droga zbrodni drogą bezsensu.
Omijając oświecenie zajmijmy się od razu romantyzmem, który stworzył chyba najbardziej charakterystyczne typy postaci literackich. Każdy był indywidualnością, ale zarazem wszyscy posiadali pewne cechy wspólne, takie jak: tajemniczość, buntownicza postawa, konflikt wewnętrzny oraz walka z rzeczywistością. Najbardziej charakterystyczną cechą ówczesnego bohatera była romantyczna (często grzeszna) miłość, polegająca na bezkresnym oddaniu i wierności wobec partnera. Na takim właśnie uczuciu opierał się związek Giaura i Leili wykreowanych przez George’a Byrona w „Giaurze”. Leila była żoną muzułmanina, który dowiedziawszy się o niewierności małżonki, zamordował ją. Od tej pory Giaur żył wyłącznie chęcią zemsty, lecz gdy jej w końcu dokonał, okazało się, że nie przyniosła mu ona ulgi. Zamieszkał więc w klasztorze i odizolował się całkowicie od świata. Nie mógł zapomnieć o ukochanej do końca życia. Taka postawa jest dla nas piękna, lecz niestety patrzymy na nią trochę z przymrużeniem oka, ponieważ u schyłku XX wieku już prawie nikt nie wierzy w wieczną, nieskazitelną miłość.
Nieco inaczej sprawa się ma w „Konradzie Wallenrodzie” Adama Mickiewicza. Powstała tym samym nowa postawa wallenrodyzm. Idea, która wymaga użycia nieetycznych metod dla osiągnięcia zamierzonego celu. " Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walki... Trzeba być lisem i lwem" - to motto utworu, zaczerpnięte z "Księcia" Machiavellego. Postępowanie Wallenroda było z punktu widzenia średniowiecznego rycerstwa amoralne. Konrad jednak to bohater tragiczny - musi wybrać między ojczyzną, a rodziną, zwycięstwem a honorem. Jest też postacią niezwykłą, owianą tajemnicą i grozą. Tytułowy bohater tej powieści poetyckiej kieruje się jednak miłością do ojczyzny jako wartością nadrzędną i przede wszystkim dlatego jest postacią godną naśladowania.
Dla Pustelnika - Gustawa z "Dziadów" cz. IV Adama Mickiewicza najważniejsza zaś była miłość; nieszczęśliwe uczucie, które popycha go do śmierci samobójczej. Główną przyczyną tych złych i tragicznych odczuć była nierówność majątkowa, bowiem kobieta wybrała bogatego: "Jak Ciebie oślepiło złoto. I honorów świecąca bańka wewnątrz pusta". Miłość u bohatera to uczucie, które powoduje obłęd, samotność. Nie ma jednak nic złego w kierowaniu się nią w życiu jako wartością nadrzędną. Wręcz przeciwnie - człowiek zdolny do tak głębokich uczuć musi być bardzo wrażliwym i czułym.
Godnymi zauważenia są także bohaterowie, którzy przechodzili w czasie trwania akcji utworu metamorfozę, ewolucję. Było tak w przypadku Jacka Soplicy - bohatera "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza. Jego młodość to okres zawadiacki i beztroski. Hulaszczy tryb życia, odmowa Horeszki w sprawie przyszłości Jacka i ukochanej Ewy doprowadziły do upadku moralnego Soplicy. Pod wpływem impulsu zabił on Horeszkę. Po uzyskaniu opinii mordercy i zdrajcy postanawia wyjechać do Rzymu i zostać emisariuszem politycznym pod przybranym nazwiskiem Księdza Robaka. Z postaci skłóconej ze światem zmienia się w gorącego patriotę, bohatera będącego częścią ogromnego przedsięwzięcia. Jego burzliwa przeszłość zostaje mu wybaczona, a sam Jacek zrehabilitowany.
Podobną dynamikę można zaobserwować u Kordiana - tytułowej postaci z dramatu Juliana Słowackiego. W czasie trwania akcji utworu bohater zmienia się z młodziutkiego i wrażliwego chłopca, który nie potrafi się odnaleźć w świecie, w dojrzałego i odważnego bojownika o wolność swego ukochanego kraju. Mimo wszystko jednak zakorzeniona w młodym wieku słaba psychika bierze gorę nad nowymi życiowymi ideami Kordiana. Od tej chwili bohater skazany jest na klęskę jako jednostka osamotniona. Godna uwagi jest także chęć poznawania życia i praw w nim rządzących ukazana w utworze. Jeszcze niedojrzały młody człowiek podróżuje po Europie w poszukiwaniu celu i sensu życia. Cała ta eskapada jednak doprowadza tylko do utraty złudzeń, okazuje się bowiem, że zasady moralne, które do tej pory wyznawał, nie istnieją. Kordian zatem to bohater godny podziwu, gdyż w trakcie akcji utworu zmienia się w człowieka miłującego ojczyznę i pragnącego o nią walczyć: "Polska Winkelridem narodów"- mówi.
Wiele jest dzieł literatury romantycznej wartych uwzględnienia przy ustalaniu kodeksu moralnego, lecz najbardziej jego zasady widoczne są w balladach. Najbliżej natury żyje lud, który kieruje się pierwotnymi, naturalnymi prawami. Natura pełni funkcję strażnika, często wymierzającego za przekroczenie tych praw surową karę. Ta pierwotna sprawiedliwość jest niejednokrotnie bardzo daleka od chrześcijańskiego rozumienia problemu winy i kary. "Świtezianka" Adama Mickiewicza jest balladą o męskiej niestałości i konsekwencjach, jakie pociąga za sobą ten grzech. Świtezianka wystawiła na próbę ukochanego. Młodzieniec przysięgał jej miłość i wierność na wieki, aby go sprawdzić zmieniła się w kuszącą "dziewiczą piękność". Młodzieniec dał się skusić i wówczas rozpoznał swoją pierwszą miłość. Przerażony próbował uciec, lecz było już za późno, chwyciły go wzburzone fale jeziora i wciągnęły wraz z dziewczyną. Głównym wątkiem tej ballady jest kwestia miłości, wierności i zdrady. Strzelec to człowiek słaby, lekkomyślny, nie potrafiący dochować wierności, ulegający pokusom, dlatego spotyka go za to kara. Jest to opowieść o winie i karze, przypomnienie, że nie można bezkarnie obrażać uczuć innych ludzi.
Problem winy i kary jest również doskonale widoczny w "Balladynie" Juliusza Słowackiego. Jej bohaterowie są postaciami tragicznymi, jakkolwiek postąpią i tak zbliżają się ku katastrofie i zagładzie. Kresem wszystkich zmagań nieuchronnie jest śmierć lub wieczne nieszczęście. Nikt nie uniknął klęski, nawet końcowa tryumfatorka, Balladyna. Z losów Balladyny można wysnuć wniosek, że zbrodnia, jak cień, idzie w ślad za zbrodniarzem i objawia mu się w najmniej oczekiwanym miejscu i momencie, często w chwili największej radości i zadowolenia. Prędzej, czy później trzeba będzie zapłacić, wyrównać rachunki ze sprawiedliwością ludzką i boską. Zarówno "Świtezianka" Adama Mickiewicza, jak i "Balladyna" Juliusza Słowackiego uświadamiają nam, że każdy z nas może wybrać między dobrem, a złem. Bóg stworzył ludzi i dał im wolną wolę. Każdy z nas poniesie konsekwencje za swe czyny. W taki sposób prezentują się bohaterowie romantyczni. Najważniejsza w ich życiu jest sfera duchowa - miłość do kobiety , ojczyzny, klasy społecznej. Większość jednak z nich jawi się jako postacie tragiczne.
W pozytywizmie ideałem epoki była praca użyteczna, przynosząca dobra materialne i duchowe jednostce, a zarazem całemu społeczeństwu. Pozytywiści wypowiedzieli walkę wszelkim pozostałościom feudalizmu, wysunęli program dźwignięcia gospodarczego kraju. W oparciu o filozofię Herberta Spencera głosili hasło pracy organicznej, według której każdy człowiek powinien działać użytecznie, tylko wtedy całe społeczeństwo będzie mogło poprawnie funkcjonować. Kierowali się również hasłem pracy u podstaw, pracy wśród najuboższych warstw społecznych. Utwory pozytywistyczne kształtują racjonalistyczną postawę światopoglądową połączoną z tolerancją wobec odmiennych przekonań. Mają charakter dydaktyczno-moralny: pouczają, oświecają w kwestiach moralnych, kwestiach prawdy o człowieku, przedstawiają wzorce godne naśladowania. Ponadto literatura pozytywizmu wychowywała całe społeczeństwo w duchu ideałów demokratycznych i altruistycznych, uczyła szanowania każdego człowieka, jako pełnoprawnego i pełnowartościowego obywatela niezależnie od miejsca w hierarchii społecznej, niezależnie od rasy i przekonań religijnych. Uczyła również sprawiedliwości, jako podstawy funkcjonowania i rozwoju społeczeństwa.
Taki nowy typ bohatera prezentuje nam Bolesław Prus w "Lalce". Postacią tą jest Stanisław Wokulski, który ma zarówno cechy romantyka, jak i pozytywisty. Jest to postać złożona - osobowość o niemalże sprzecznych i wzajemnie wykluczających się cechach. Jego miłość do Izabeli Łęckiej jest tragiczna - tu ponosi klęskę jako romantyk. Nieszczęśliwie zakochany przeżywa nadzieje i rezygnacje, uniesienia i zwątpienia. Miłość jego to pasmo rozczarowań i udręk porównywalnych z przeżyciami mickiewiczowskiego Gustawa. W młodości, mimo trudnych warunków, pasjonuje się nauką, którą porzuca dla udziału w powstaniu. W czasie zsyłki ujawniają się w nim cechy pozytywisty - kult wiedzy i pracy. Wokulski staje się autorytetem w dziedzinie nauk przyrodniczych. Jest to typowy przedstawiciel pokolenia, które najpierw zarażone entuzjazmem walki, doznało później wszelkich rozczarowań i tragedii związanych z klęską powstania. Romantyczne uniesienia młodości zamienia na fascynację nauką i realizację kapitalistycznych inicjatyw. Jest to więc reprezentatywny człowiek nowej epoki, rzecznik poglądów z tymi, jakie głosili pozytywiści.
Podobny typ bohatera tej epoki prezentuje Eliza Orzeszkowa w powieści "Nad Niemnem". Taką postacią może być tu Benedykt Korczyński. Jest to również, postać dynamiczna i podobnie jak Wokulski - obdarty ze złudzeń i ideałów młodości przystosowuje się do nowych realiów życia, lecz jednocześnie jest heroicznym obrońcą ziemi, której nie chce oddać w ręce rosyjskie. Kiedyś pozostający w dobrych stosunkach z zaściankiem Bohatyrowiczów, po powstaniu procesuje się z nimi "o każdy grosz" - jest to powodem zatargów z młodym pozytywistą - jego synem Witoldem, który próbuje realizować porzucone przez ojca ideały młodości. W "Nad Niemnem" znalazły odzwierciedlenie istotne problemy epoki - zachowanie ziemi, praca organiczna, kwestia kobieca, oświecenie ludu. Powieść jest apoteozą wierności wobec ziemi, tradycji i ojczyzny. Bohater jest tutaj wyraźnie oceniany z punktu widzenia swej przydatności dla społeczeństwa - pracy będącej czynnikiem poczucia użyteczności człowieka,
nadającym życiu sens i wartość.
Natomiast Henryk Sienkiewicz na kartach " Potopu " przedstawia nam jeszcze inny inny typ bohatera. Jest nim Andrzej Kmicic, postać podobnie pod względem psychologicznym do romantycznego Jacka Soplicy. Początkowo mężczyzna prowadzi typowo hulaszczy tryb życia, co skłania go do zbratania się nieświadomie ze zdrajcą narodowym Radziwiłłem. Gdy jednak stoi na skraju przepaści moralnej w Kmicicu następuje przełom. Od tej pory będzie dokonywał wielu bohaterskich czynów, wiernie służąc ojczyźnie. Zacznie szlachetnie starać się odzyskać dobre imię, zwłaszcza u ukochanej Oleńki. W końcu dochodzi do rehabilitacji Andrzeja. Król Jan Kazimierz nadaje mu tytuł starosty, a sprawy serca kończą się ślubem bohatera. Kmicic odznacza się dynamiką literacką. Zmienia się wewnętrznie w czasie rozwijania się akcji utwory. Ma to bezpośredni związek z pozytywistycznym ewolucjonizmem.
W literaturze Młodej Polski widzimy powrót do tendencji idealistycznych, zwiększenia roli indywidualizmu i subiektywizmu, a także tendencje wznowienia wysiłków prowadzących do odzyskania niepodległości. Typ takiego bohatera przedstawia nam Stefan Żeromski w "Ludziach bezdomnych". Tą postacią jest doktor Judym, wywodzący się z niskich sfer społecznych, podejmujący walkę o los skrzywdzonych i poniżonych. Po latach upokorzeń i wyrzeczeń zdobywa zawód, który mu umożliwi niesienie ludziom pomocy - chce on się poświęcić głównie pomocy najuboższym. Niestety, napotyka liczne przeszkody - nie poddaje się jest jednak dyskusyjna - stwierdza on, że walka ze społeczną krzywdą i niesprawiedliwością wymaga największych wyrzeczeń, włącznie z wyrzeczeniem się własnego szczęścia - zrywa z ukochaną kobietą, uzasadniając swoje postępowanie tym, że nie ma prawa być szczęśliwym, gdy dookoła jest tyle ludzkiej nędzy. Bohater jest bezdomny - w sensie dosłownym i psychicznym. Po zdobyciu wykształcenia staje się "wyobcowany" ze swojego dawnego środowiska - miejskiej biedoty. W swojej idei i dążeniu do jej realizacji jest samotny i niezrozumiały. Sam wybiera bezdomność - stanowi ona bowiem cechę ludzi skrzywdzonych lub odczuwających krzywdę innych i z nią walczących. Dyskusje może wywołać także fakt, że program tej walki z niesprawiedliwością jest dość mglisty, mało precyzyjny - jest to raczej program działania o charakterze filantropijnym, program jednostek. Postawa Judyma nakazuje najwyższy szacunek, lecz nie uwalnia od oceny jego działalności jako niecelowej i mało skutecznej. Bohater neoromantyczny głosi kult jednostki -lecz nie wybitnej, ale zdeterminowanej i tragicznej.
Kolejnym bohaterem młodopolskim, który określa najważniejszą rzecz swego życia jest Maciej Boryna - " pierwszy gospodarz we wsi" Lipce z powieści Władysława Stanisława Reymonta " Chłopi ". Mimo tego, że jest osobą wyrachowaną i bezwzględną, odznacza się pracowitością i ogromną miłością do ziemi oraz gospodarki. Na jego niekorzyść przemawia jednak fakt, że zafascynowanie erotyczne młodą dziewczyną, Jagną, przesłania mu cały świat, nawet rodzinę i ukochane grunta. Dopiero tuż przed śmiercią zmienia się, dojrzewa do ważnych, rodzinnych decyzji.
Do bohaterów wartych naśladowania w tej epoce należy również, ze względu na świat wartości moralnych, tytułowa postać opowiadania Stefana Żeromskiego "Doktor Piotr". Ukazana jest tu jednostka dokonująca trudnego wyboru. Dowiedziawszy się o nieuczciwości ojca, który okradał robotników, by zdobyć fundusze dla syna, Piotr postanawia za wszelką cenę zwrócić pieniądze. Zasady moralno - etyczne są zatem dla niego najważniejsze, stawia je nawet wyżej niż kontakty z ojcem.
Nieco inny problem przedstawia się w „Siłaczce” Stefana Żeromskiego. Główne postacie – Paweł Obarecki i Stasia Bozowska wywodziły się z tych samych kręgów i przyświecały im podobne ideały. Po ukończeniu studiów rzucili wszystko i wyjechali na prowincję wdrażać w życie myśl pracy u podstaw. Stasia poświęciła się swej pasji bez reszty, napisała „Fizykę dla ludu” i dzielnie stawiała czoła wszelkim niedogodnościom. W końcu nie wytrzymała życia w okropnych warunkach i umarła bardzo młodo, wierna do końca ideałom. Jest ona w moich oczach wzorem postawy moralnej i społecznej, ale trudno mi w pełni zrozumieć jej poświęcenie. Paweł również przystąpił z zapałem do realizacji swych zamierzeń, ale zobaczywszy w jakich warunkach żyją mieszkańcy Obrzydłówka, załamał się. Po pewnym czasie przyzwyczaił się jednak do takiego stanu rzeczy i spoczął na laurach. Zarówno Obarecki, jak i Bozowska są symbolami przegranej walki o „pracę u podstaw”. Myślę, że moje pokolenie nie może zrozumieć ich ideałów i starań, bo dziś problem zacofanej wsi jest praktycznie wyeliminowany. Możemy najwyżej docenić ich chęć czynienia dobra i przymioty osobiste. Wiek XIX i początek XX w literaturze polskiej wysunął wielu bohaterów godnych naśladowania.
Na tym zakończę moje rozważania. Prawdę mówiąc mógłbym przytoczyć jeszcze kilka przykładów bohaterów godnych uwagi, jednakże skupiłem się na tych, którzy najbardziej wpłynęli, po części, na moją osobowość. Literatura przyniosła postawy wielu bohaterów godnych naśladowania, prezentujących idee i wartości, które winny wpływać na życie emocjonalne, nie tylko moje, ale i ludzi przełomu wieków.
Postaci reprezentujące polski romantyzm są mi bardzo bliskie, zwłaszcza Gustaw z IV części "Dziadów". Bohater kieruje się w życiu ogromną miłością do kobiety, nieszczęśliwym uczuciem, które popycha go do samobójstwa. Wierzę, że nadwrażliwość może doprowadzić człowieka do tragedii. Nie uważam tego za nic złego. Być dobrym, kochającym i wielkodusznym to wspaniała zaleta, a kochać kogoś ponad wszystko, znaczy mieć zdolność do czegoś więcej niż jedynie zwykłych uczuć. Świat wartości romantyków był bardzo bogaty duchowo, a oni wrażliwi i piękni wewnętrznie, obdarzeni najlepszymi cechami. Do najlepszych, moim zdaniem, moralnie bohaterów należą postaci wykreowane przez Stefana Żeromskiego - Doktor Piotr oraz Tomasz Judym, służebnicy idei i wielkich etycznie wartości. Chciałem jeszcze tylko podkreśli to, że na niektórych wymienionych wyżej bohaterach nie należy się wzorować w sposób idealny. Idealny tzn. traktować każde jego posunięcie za godne naśladowania. Tak nie jest. Są bohaterowie godni takiego naśladowania jak np. Judym, Gustaw, ale niektórych przytoczyłem aby pokazać to czego nie należy robić, a ewentualnie jak powinno się postąpić kiedy się zrobi coś złego np. Soplica, Giaur. Jest bowiem mnóstwo wzorów postępowania w utworach literackich i warto skorzystać z zalet i wad tych bohaterów, a także uczyć się na ich błędach.