Interpretacja wiersza ks. Jana Twardowskiego pt. "Boję sie Twojej miłości "   PILNE ! ;D

Interpretacja wiersza ks. Jana Twardowskiego pt. "Boję sie Twojej miłości "   PILNE ! ;D
Odpowiedź

Nie boję się dętej orkiestry przy końcu świata biblijnego tupania boję się Twojej miłości że kochasz zupełnie inaczej tak bliski i inny jak mrówka przed niedźwiedziem krzyże ustawiasz jak żołnierzy na wysokich nie patrzysz moimi oczyma może widzisz jak pszczoła dla której białe lilie są zielononiebieskie pytającego omijasz jak jeża na spacerze głosisz że czystość jest oddaniem siebie ludzi do ludzi zbliżasz i stale uczysz odchodzić mówisz zbyt często do żywych umarli to wytłumaczą boję się Twojej miłości tej najprawdziwszej i innej

W rozmowie pani Heleny Zaworskiej z ks. Twardowskim (w książce Jestem bo Jesteś) przy okazji tego wiersza zostaje wyjaśniony problem miłości, tego jak rozumie miłość sam autor. Rozmówczyni widzi tutaj cząstkę tajemnicy miłości Boga do nas. Ks. Twardowski wyjaśnia, że „miłość” w języku hebrajskim oznacza troskę o innego człowieka, oddanie się jemu, nie jest to zatem potoczne rozumienie, że miłość to uczucie. Miłość nie wiele ma wspólnego z uczuciami, bo uczucia są ulotne a miłość ma trwać po grób a nawet przekroczyć ten grób, gdyż ukochaną osobę mimo tego, że umarła, kocha się nadal i oczekuje się spotkania z nią. W miłości najbardziej – mówi ksiądz – przeszkadza egoizm, który polega na tym, że kocha się siebie. Matka nie myśli o sobie, myśli o swoim dziecku, miłość jest zatem ofiarna a nie koncentruje się na sobie, co związane jest z pychą a ta w hierarchii grzechów stoi na pierwszym miejscu. Na pytanie pani Heleny „Dlaczego napisałeś wiersz boję się Twojej miłości? Autor odpowie: Bo wydaje mi się czasem, że miłość Boga jest dla nas niezrozumiała, budzi niekiedy lęk. Matka Boska przestraszyła się Anioła w czasie zwiastowania. Można przestraszyć się Anioła, gdy nagle pojawi się w mieszkaniu. Jest to połączenie dwóch uczuć sprzecznych, lęku i radości.” Twardowski uważa, że miłość jest potrzeba człowiekowi, bo uczy go, a przez to człowiek zdobywa mądrość, bo miłość przekracza granicę poznania.

Dodaj swoją odpowiedź