Dzisiaj w naszej szkółce, było duże zamieszanie, gdyż pani sprzątaczka przewróciła się o niespszątniętą skórkę i złamała nóżkę. Pan dyrektor Przewiódło
Podróże rzutkiego reportażysty dopiero się zaczęły. "To na pewno będzie dobra pordóż"- w ogóle się nie martwiąc rzekł spokojnie znany każdemu przyjaciel. Na droce podróżnika nie może zabraknąć Delhi (czytaj Dalii), Szczebrzeszyna no i oczywiście wielkiego miasta Meksyku. "Muszę zabrać ze sobą aparat fotograficzny, notes i coś, aby schrupać na przekąskę, np. chipsy" - śmiejąc się odpowiedział chyżo reportażysta. Podróżnik opowiedział o swoim dzieciństwie - " Gdy byłem mały, zawsze marzyłem o wyprawie dookoła ziemskiego globu". Wierzy, że podróż odbędzie się szczęśliwie.