U mnie na fizyce pan mówił że topnienie jest to zmiana stanu skupienie ze stałego na ciekły.Można przedstawić to na doświadczeniu np. zostawiając kostkę lodu na słońcu można powiedzieć że jest to topnienie kostki lodu wywołane przez słońce.
Ja bym powiedział, że topnienie to przemiana fazowa polegająca na przemianie z ciała stałego w ciecz. Ważne jest też, że ta przemiana zachodzi przy stałej, ściśle określonej temperaturze i przy ustalonym ciśnieniu. Ciało topniejące "pochłania" energię (ciepło topnienia) np. z otoczenia lub innego ciała o wyższej temperaturze niż topniejące ciało. Można też zauważyć (nie zawsze, choć często), że temperatura topnienia jest równa temperaturze krzepnięcia. Po zmianie stanu skupienia ciecz ma zupełnie inne właściwości fizyczne, np. gęstość, ciepło właściwe. Można też dodać, że ciepło topnienia ma stosunkowo duże wartości w porównaniu do ciepła właściwego lodu albo wody. aby stopić 1 kg lodu, przy stałej temp. 0 st. C potrzeba 333,7 kJ Natomiast żeby podnieść temp. 1 kg wody o 1 st. C potrzeba 4,19 kJ. Żeby zagotować 1 kg wody w czajniku (gdy ta ma początkową temp. pokojową) potrzeba 335 kJ, także widać jak duże wartości ma ciepło topnienia Np. kostka lodu topniejąca w temperaturze pokojowej Wyciągnięta kostka z zamrażalnika ma -20 st. C, jej temp. podnosi się aż osiągnie 0 st. C. Wtedy nadal kostka pobiera ciepło (!) lecz jej temperatura pozostaje stała - tę energię zużywa na topnienie, czyli zmianę swojej wewnętrznej struktury, aż stopi się cała. Wtedy jako już ciecz, dalej pobierając ciepło podnosi swoją temp. od 0 st. C aż do jakiejś tam temp.