Witam, mam taki problem. nie wiem o co chodzi z tym powstawaniem jonów. na lekcji to mielismy ale kompletnie nie wiem o co chodzi. Wytłumaczy mi to ktoś w prosty sposób ?

Witam, mam taki problem. nie wiem o co chodzi z tym powstawaniem jonów. na lekcji to mielismy ale kompletnie nie wiem o co chodzi. Wytłumaczy mi to ktoś w prosty sposób ?
Odpowiedź

To jest bardzo proste, w ostatniej kolumnie układu okresowego znajdują się gazy szlachetne, które nie tworzą związków gdyż, mają na ostatniej powłoce 8 elektronów (2 w przypadku helu)(reguła oktetu i dubletu), układ ten jest dla nich szczególnie korzystny energetycznie więc są zadowolone, inne pierwiastki w układzie okresowym nie mają tak dobrze i dlatego też tworzą jonu przyjmując lub oddając elektrony tak by otrzymać taką konfiguracje jak gazy szlachetne. A robią to tak że próbują uzyskać tyle elektronów ile gaz szlachetny znajdujący się najbliżej ich. Tak np. sód jest najbliżej neonu dlatego aby się do niego "upodobnić" oddaje jeden elektron, ma zatem o jeden z mało czyli jest jonem dodatnim - kationem o ładunku +, siarka, która jest najbliżej argonu i aby być "zadowolona" przyjmuje dwa elektrony zatem ma za dużo o dwa czyli ma ładunek ujemny jest zatem jonem ujemnym - anionem o ładunku 2- itd. Mam nadzieję, że to co napisałam jest w miarę zrozumiałe.

Dodaj swoją odpowiedź