Mikołajek i inne chłopaki -własna historia z mikołajkiem

Mikołajek i inne chłopaki -własna historia z mikołajkiem
Odpowiedź

nie musisz pisać nawiasów to tylko po to by pomogło ci rozróżniać kto z kim rozmawiać   Mikołaj i jego piersze wakacje bez rodziców   Mikołaj bądz grzeczny i słuchaj cioci Wandy-(mówi tata do mikołaja) Dobrze tato będę grzeczny i będę słuchał cioci Wandy ! -odpowiada mikołaj Mikołaj twój pociąg!-krzyczy tata do mikołaja Pa tato ! Pa synku bądż grzeczny i pozdrów ciocię Wandę!   Były to piewrwsze wakacje Mikołajka  bez rodziców.Mikołaj był już dużym chłopcem i nie bał się sam podróżować pociągiem.Chłopiec  obserwował przez okna pola,lasy,rzeki i miasta.   -Uff..-westchnął mikołaj -chyba to te miasto ! (mówił do siebie mikołaj) -Nagle zobaczył kobietę która krzyczy w jego stronę Mikołaj! Mikołaj !-krzyczy kobieta -Kim pani jest?-pyta się mikołaj -Jestem twoją ciocią,przyjechałeś do mnie na pięć dni ,twój tata nie mówił ,że Cię odbiorę ?(rozmawia z mikołajem kobieta) -Nie tata  mówił,ale opisywał panią inaczej (mówi mikołaj) -Oj hoho ,twój tata .. -Ale co? - nie nic mikołajek -chodż musimy już jechać do mojego domu Mikołaj był wrażliwym chłopcem.Był trochę niepewny kobiety.Dotarli na miejsce, -Aaa. tu będziemy mieszkać ?? -Tak tu. -Ładny dom! -A kto mieszka za tym domem? -Paul i jego siostra Katy -Mikołaj pomóż mi wnieść walizki -dobrze ciociu -powiedział mikołaj Dni szybko zleciały ,poznał rodzeństwo Paula i Katy .. Bardzo cieszył się ,że poznał nowych przyjaciół.Ale mikołajek był coraz smutszy ,bo jutro miał jechać do domku,!   -Ciociu czy muszę wyjeżdzać ? -Mikołaj!muszisz za 2 dni zaczynacie szkołę .! -No tak . -odpowiedział mikołajek A jak chcesz to możesz teraz iść do Paula i katy -dziękuje ciociu!-odpowiedział mikołaj   Cześć Katy .!(mówi mikołaj) -Cześć ,Mikołaj(mówi katy) -Słyszałam ,że jutro wyjeżdzasz.(zapytała katy) -Tak,niestety.(odpowiedział mikołaj) -A może zrobimy ognisko.?(powiedziała Katy) -Dobry pomysł (wykrzyknął mikołaj) -A gdzie jest Paul?(pyta się mikolaj) -poszedł do sklepu (odpowiada Katy) -To do 19:00(mówi katy)   Powoli dobiegała 19:00.Mikołaj był bardzo przejęty.   Ciociu idę na ognisko do Paula i Katy ! -mówi mikołaj Dobrze wróć przed 22:00-mówi ciocia   Cześć Wszystkim !-mówi mikołaj Czeeeeść !-odpowiada katy i paul   To zróbmy już kiełbaski(mówi katy) Dobrzee-odpowiada mikołaj i paul )   Dobiegała 22:00  mikołajek musiał już iść.   -muszę iść miło mi było was poznać-mówi mikołaj   -pa mikołaj bardzo cię lubimy !   Mikołaj położył się spać .   Następnego dnia ciocia odwiozła chłopca na basen.podziękował cioci.   -Mikołaj twój pociąg! -Pa ciociu! -pa mikołaj!   Po czterech godzianch jazdy chłopiec był już na miejscu,   tata i mama od razu pobiegli do mikołaja i go uścisneli.!   powrócili do domu,a mikołaj wciąż rozrabia w szkole.      

Dodaj swoją odpowiedź