POTRZEBUJE BARDZO ŁADNE OPOWIADANIE I BARDZO SZCZEGÓŁOWE NA TEMAT EWANGELI ŚW. MATEUSZA ROZDZIAŁU 11 ♥♥

Gdy Jan był w więzieniu usłyszał o czynach Jezusa.Wysłał  swoich uczniów żeby zapytali Jezusa czy jest tym oczekiwany czy mają na innego czekać.Jezus odpowiedział aby patrzyli  i przekazali ze ślepi znowu widzą,kulawi chodzą i trędowaci dostępują oczyszczenia,głusi słyszą i umarli są wkrzeszani a biednym jest oznajmiana dobra nowina. Gdy uczniowie Jana odeszli,Jezus zaczął mwic o Janie,że pośród narodzonych z niewiast(niewiasta to kobieta) nie narodził się większy niz Jan Chrzciciel. Do kogo mam przyrównac te pokolenie.Podobne jest do małych dzieci,które siedzą  na rynkach i wołają do swych towarzyszy zabaw mówiąc:"Gralismy wam na flecie,ale nie tańczyliscie.zawodziliśmy ale nie uderzaliście się ze smutku".Tak przyszedł Jan a wy mówiliscie ma on demona,on nie jadł i nie pił. Przyszedł syn człowieczy  ,je i pije to  mówią"oto człowiek żarłoczny i oddający się piciu wina,przyjaciel poborców podatkowych i grzeszników" I zaczął Jezus ganic owe miasta w których sporo ludzi uleczył i uzdrowił w wierze ale nie okazali skruchy.I rzekł jeszcze "biada ci Chorazynie i Betsaido.Gdyby potęzne dzieła ,które dokonały się w was,dokonały się w Tyrze i Sodomie,te juz dawno by okazały skruchę.W dniu Sądu będzie znośniej  Sodomie i Tyrowi niz wam. Jezus się modlił.prosił aby wszyscy przyszli do niego którzy się mozolą i trudz ą a on ich pokrzepi.Wezcie moje jarzmo i uczcie się odemnie gdyz jestem łagodnie usposobiony i unizony w sercu,a znajdziecie pokrzepienie w sercach swoich i dusz waszych.Moje jarzmo jest miłe a brzemię jest lekkie.