-Cześć Aniu Shirley! Nazywam się ........... i chciałam przeprowadzić z tobą wywaid do gazetki szkolnej. - Cześć. Nie ma problemu. - Czy mieszkając na Zielonym Wzgórzu ani przez chwile nie pomyślałaś że ciekawszym miejscem do zamieszkania jest miasto? - Nie. Absolutnie nie. Ani przez chwilę tak nie pomyślałam. Lubię spokój, nie lubię gwaru i przepychu. Najlepiej czuje się na Zielonym Wzgórzu. - Chciałabyś mieszkać tam do końca swoich dni? -Tak, tak właśnie zamierzam zrobić. - Jakie były twoje stosunki z Marylą? - Bardzo ją kocham, podobnie jak Mateusza, jestem im wdzięczna, że podołali trudowi jakim było wychowanie mnie. Będę ich dłużniczką do końca życia. - Ubolewałaś nad tym że nie mogłaś do nich mówić mama i tata. Nie ani przez chwilę. Ja miałam swoich rodziców. Oni przecież mnie nie porzucili. Na pewno bardzo mnie kochali i cały czas nade mną czuwają. - Czy nadal trudno Ci się pogodzić ze śmiercią Mateusza? -Tak nadal ubolewam nad jego stratą. To była moja bratnia dusza. Ale czuje że nie fizycznie ale duchowo cały czas jest przy mnie. - Dziękuję za wywiad. Mam nadzieję że kiedyś się jeszcze spotkamy. - Ja również mam taką nadzieję. Do zobaczenia.
Ania z Zielonego Wzgórza Napisz wywiad z Anią Shirley (conajmniej 5 pytań) Proszę o szybką odp!!! Mam to na jutro... Z góry dzięki:) (Tylko proszę z nikąd nie ściągać)
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź