Ułórz dialog w którym opowiadasz koleżance o kłutni

-Cześć SAndra *HEj Ania -Wiesz co pokuciłam się dziś z moją nauczycielką od polaka * o a czemu? - ostatnio napisałam wypracowanie na 3 strony i dostałam 3 a tak się starałam pisząc to * wiesz co nie wiem zbytnio co ci powiedzieć musiała bym bliżej poznać sprawę - ok rozumiem ale i tak nic tego nie zmieni bo oczywiście nie ma osoby mądrzejszej niż ona (ta nauczycielka) * tak właśnie lepiej pogodzić się z tym i następnym razem postarać się dostać wyższą ocenę - tak zrobię * ok no to papa zawszę mogę się do ciebie pożalić - od tego jestem do zobaczenia     rozmawiały dwie przyjaciółki

-CZEŚĆ ... -CZEŚĆ,CZEMU JESTES TAKA SMUTNA? -POKŁUCIŁAM SIĘ Z KAŚKĄ... -NO CO TY ?PRZECIEŻ SIEDZICIE ZE SOBA W JEDNEJ ŁAWCE I ZNACIE SIĘ OD 4 LAT...! -TAK POKŁUCIŁYŚMY SIĘ ,ALE TO ONA ZACZĘŁA...!!! -O CO POSZŁO? -O TO KTO MA ŁADNIEJSZE CIUCHY... -NIE MA SENSU KŁUCIĆ SIE O TAKIE BLAHE SPRAWY... MUSICIE SIĘ POGODZIĆ! -ALE TO ONA ZACZĘLA -NIE WAŻNE KTO ZACZĄŁ!!!!!! PODAJ JEJ RĘKĘ I BĘDZIE OK -DOBRA ZROBIE JAK MÓWISZ... -TO PA -PA...