Wbrew pozorom młodość we współczesnym świecie to nie tylko beztroska. To przeładowane programy szkolne, które wymagają godziny nauki, a potem stres wynikający z kolejnych sprawdzianów, czy przepytywania przez nauczyciela. Nie pasuje do beztroski ciągła presja rodziny i środowiska, aby młody człowiek był najlepszy w tym co robi, to znaczy w nauce, zachowaniu się i prezentowanych umiejętnościach. A co można powiedzieć na temat wymagań i pewną rywalizacją pomiędzy młodymi ludzmi w kwestii wyglądu, wyposażenia (komórka, laptop, itp.)? Przecież to także jest bardzo stresujące i powodujące, że młody człowiek jest w ciągłym napięciu. A czy komukolwiek się wydaje, że wszyscy młodzi ludzie mieszkają w wygodnych i komfortowych warunkach? W rodzinach, w których wszyscy kochają się, szanują i są dla siebie życzliwi? W rodzinach wolnych od nałogów, agresji i przemocy? Tak niestety nie jest. Wyniki badań prowadzonych przez różne instytucje i agencje wskazują, że ponad 15% młodzieży zetknęło się w swoich rodzinach z przemocą i agresją, ponad 5% ze zjawiskiem molestowania, a prawie 20% z nadużywaniem używek róznego rodzaju. Skoro jest tak dobrze, a świat młodzieży to tylko "wieczna zabawa", to czemu wzrasta ilość samobójstw popełnianych przez młodzież do 18 roku życia i faktycznie co 8 samobójca to właśnie przedstawiciel młodzieży? Podobnie jest z badaniem nad depresją. W naszym kraju (a fachowcy twierdzą, że są to szacunki zaniżone) na tą "chorobę XXI wieku" cierpi ponad 1 mln osób, z czego ponad 25% stanowią młodzi ludzie do 21 roku życia. Tym którzy uważają choćby przez chwilę, że młodym żyje się może warto przypomnieć "statystyki rozwodowe". Fachowa literatura wskazuje, że rozwód zajmuje drugie miejsce na liście czterdziestu trzech najbardziej stresujących wydarzeń żcyiowych i jest jednym z najczęściej występujących negatywnych doświadczeń życiowych dzieci. Jak podaje Janusz Czapiński - psycholog społeczny w artykule "Rozwodowy Rekord" (2007) liczba rozwodów w Polsce systematycznie rośnie od lat 90-ch. Z powyższych danych wynika, że w okresie od 2000 do 2007 roku o rozwiązaniu małżeństwa zadecydowało około 460.000 par. Nawet gdyby przyjąć, że ilośc rozowdów nie będzie rosła (co jest chyba niemożliwe) to do roku 2020ilośc rozowdów przekroczyć może ogólem 1.500.000. Ich skutki - bezpośrednio, lub w sposób pośredni dotkną od 5 do 8 mln osób, z czego znaczna część to będą dzieci. W tej sytuacji mowienie o beztrosce młodzieży we współczesnym świecie jest bardzo .... beztroskie
ARTYKUŁ !!! na temat : Czy młodość we współczesnym świecie to tylko beztroska ? przynajmniej 21 linijek ! proooszę !
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź