Droga Karolino! Na poczatku tego listu pragnę Cię serdecznie pozdrowić. Piszę do Ciebie ten list ponieważ,chcę Ci opowiedzieć o niesamowitych przygodach które miały ostatnio miejsce w moim mieście. Ostatnio w Krakowie dzueje się coś niezwykłego.Trzy dni temy napadnięto na bank.Świadkowie tego wydarzenia mówili że to byli obcy.Zaś wczoraj dziwne ludki spowodowały celowo wypadek na autostradzie.Z domów znikają cenne rzeczy.Wszyscy ludzie panikują.Władze miasta nie wiedzą co robić. Niewiem co o tym myśleć,dotychczas nie wierzyłam w istnienie istot ponad ziemskich.Z niecierpliwością czekam na twój list.Co o tym sądzisz? Serdecznie pozdrawiam Ania. Droga Karolino! Piszę do ciebie aby opowiedzieś Ci o mojej niezwykłej przygodzie kóra wydarzyła się w to lato na mojej koloni sportowej. Pewnego dnia wraz z dwoma przyjaciółkami Olą i Mają wybrałyśmy się na polecenie naszej opiekunki po grzyby do lasu.Bardzo się cieszyłyśmy że to właśnie nas pani wyznaczyła.W dzisiejszych czasacg mało kto zna się na grzybach.Maja trochę się bała chodzić sama po lesie ponieważ od starszych chłopców usłyszała że w tym, lesie żyjądzikie zwierzęta.ale ja i Ola się nie bałyśmy.W lesie by ło tak pięknie.Uzbierałyśmy cały kosz grzybów.I wszystkie tzry wracałayśmy szybko na satołowkę.Kiedy nagle zobaczyłysmy przed sobvą dużego psa którty wygladał groznie.Natychmiast zaczęłyśmy uciekać.Pies zaczął nas gonić.Kiedy nagle ujżałyśmy naszą opiekunkę głaskającą tego psa.Okazao sie że wyprawa na grzyby była tylko pretekstem aby sprawdzić czy słuchałyśmy ostatnio pana policjanta który opowiadała nam jak postepować kiedy spotkamy psa.Poprostu nie należy uciekać ani okazywać strachu.To była pożądna nauczka.Przez chwilę całe życie stanęło mi przed oczami. Serdecznie cię pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na twój list z twoją wakacyjną przygodą.
