W języku polskim występują tzw. ZMIANY FLEKSYJNEi na ich przykładzie najłatwiej chyba będzie ukazać fleksyjność naszego języka właśnie: Przypomnijmy sobie fragment Bogurodzicy ,,zyszczy nam, spuści nam..." to przecież stare formy trybu rozkazującego. Dziś nie istniejące. Dziś obowiązuje: spuścić, zyskaj lub raczej zyszcz:) Niem mamy już liczby podwójnej, kategorii odmiany oznaczającej dwie rzeczy , dwie osoby. Dziś mamy tylko jedną kategorię mnogości: liczbę mnogą, oznaczającą wszystko to, co występuje w ilości ,,większej niż jeden" Do ważnych zmian należy również uproszczenie, ,,zekonomizowanie" systemu odmiany czasownika. Dwa z czasów przeszłych imperfekt i aoryst znikły z użycia. Podobnie ,,na naszych oczach" zanika stosowanie czasu zaprzeszłego. Formy: ,,brat mój sluchał był wykładu..." czy ,,widziałem był rzeżbę..." są używane obecnie przez ludzi w bardzo podeszłym wieku, lub w literaturze, filmie, teatrze dla podkreślenia archaicznych cech wypowiedzi. Trzeba zwrócić uwagę na fakt obecności w naszym języku rodzaju męskoosobowego tzn tej kategorii rzeczowników, oznaczających mężczyzn, a charakteryzujących się końcówką -owie w mianowniku liczby mnogiej np: ojcowie, synowie, mistrzowie... Mamy także końcówkę i/y a więc sąsiad-sąsiedzi; chirurg-chirurdzy; dyrektor-dyrektorzy; sierżant=sierżanci... itp Należy także przypomnieć o kolejnościniekonsekwencji, nieregularności, doprowadzającej obcokrajowców do rozpaczy: rzeczowniki, w których temat zakończony jest spółgłoską miękką lub historycznie miękką mogą kończyć się także samogłoską -e w mianowniku liczby mnogiej, a więc: goście(bo gość), żołnierze(bo żołnierz) etc.... Przypomę także o wymienności r:rz, jako o kontynuacji prasłowiańskiego miękkiego r. Kolejną pozostałością po dawnych fazach rozwojowych polszczyzny jest forma: ,,wyjść za mąż". A dlaczego nie ,,wyjść za męża"?? A dlatego, że w zamierzchłych czasach biernik rzeczowników męskich osobowych i żywotnych miał taką samą formę jak mianownik...
Wyjaśnij na czym polega fleksyjność języka polskiego.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź