Moja ocena książki 'Kamienie na szaniec' Potrzebuje na jutro pilne!!!! daje naj:)
Moja ocena książki 'Kamienie na szaniec' Potrzebuje na jutro pilne!!!! daje naj:)
Chyba najpiękniejsza lektura jaką przeczytałam. Moim koleżankom jak zwykle się nie podobała, bo o wojnie i nudne. A więc zaczęłam trochę sceptycznie. Najpierw były fragmenty listów, wspomnienia pani Barbary Wachowich. I przyznam, że te 40 stron czytałam dwa dni, ale gdy już zaczęłam losy trzech wspaniałych przyjaciół książkę po prostu połkłam. Podobały mi się ich losy, uwielbienie matek i domu rodzinego. Najbardziej polubiłam Rudego, z tymi jego pomysłami, później Alek, zawsze wesoły, a najmniej przypadł mi do gustu Zośka. Nie wiem może na początku opisany jest on jak taki samotny, no nie wiem taki przecież był. Ale po śmierci Rudego bardzo się zmienił i zdążyłam go polubić. Polecam, jeśli nie czytacie lektur to ta jest OBOWIĄZKOWA!!!