Podróż pełna przygód- opowiadanie proszę o coś ciekawego ;)

Pewnego letniego dnia wylegiwałem się na słońcu. Pogoda była świetna,  byłem pewien, że ten dzień przeminie leniwie i nieciekawie. Myliłem się...   Około południa moją bezczynność przerwał telefon. Wstałem i odebrałen myślac, że dzwoni mój ,,natrętny' kuzyn. Okazało się jednak, że był to mój kolega - Maciek. Zaproponował mi wyjazd na cały tydzień do Grecji, gdyż jego brat nie mógl jechać. Gdy to usłyszałem byłem bardzo podekscytowany, pomyślałem bowiem , że moje dotychczasowe wakacje będą przpełnione przygodami! Opowiedziałem o tym najbliższym. Zazdrościli mi tego wyjazdu, nie dziwię się im. Na ich miejscu również bym zazdrościł.   Nadszedł wielki dzień - dzień odjazdu. Pożegnałem się ze znajomymi i rodziną i pojechaliśmy  na lotnisko. Byłem trochę zszkowany, bowiem czekał mnie mój pierwszy lot samolotem. Wsiedliśmy na pokład i zajęliśmy swoje miejsca. Gdy wznieśliśmy się w górę serce zabiło mi mocno, a nogi jakby mi się ,,skurczyły'. To było niezwykłe uczucie, do tej pory to pamiętam. Z góry wszystko zdawało się tak małe, że aż nie mogłem uwierzyć. Czuliśmu się jak ,,władcy' powietrza i przestworzy ponadziemskich. Do tej pory chce mi się z tego śmiać   Gdy dotarliśmy na miejsce, omało co nie zemdlałem. Naszym oczom ukazał się piękny krajobraz Grecji. Wyzynne tereny, piękne winorośle, czysta woda, plaża... Ach! Czuliśmy się poprostu jak w raju.   Pobyt był niesamowity. Zwiedzilismy wiele miejsc, poznaliśmy tamtejsża kulturę oraz obyczaje. A co najważniejsze okazało sie, że mieszka tam moja daleka rodzina. Odwiedziłem ich i wygadałem się za wszystkie czasy.   Nie chciało mi sie odjeżdżać, chętnie zostałbym dłuzej. Jedakże było trzeba wrócić do rzeczywistości, do zwykłego szarego świata...   Spotkało mnie mnóstwo przygód: poleciałem pierwszy raz samolotem, zobaczyłem wiele interesujących miejsc, zabytków, odwiedziłem ukochaną rodzinę. Oby takich wyjazdow było jak najwięcej!   Mam nadzieję, że pomogłem :) Z góry przepraszam za literówki Pozdrawiam, Damiankw :)