opowiadanie pod tytułem rękawiczka czasy współczesne głowni bohaterowie -> dziewczyna i chłopak . szybciutko !
opowiadanie pod tytułem rękawiczka czasy współczesne głowni bohaterowie -> dziewczyna i chłopak . szybciutko !
Idę spacerem, wolno. Patrzę ukradkiem na przechodniów. Nie widzę w nich nic ciekawego.. Ale zaraz.. ten chłopak co robi ? schyla się i podaje rękawiczkę. Upadła mi. Patrzymy się na siebie aż wreszcie dotyka delikatnie po twarzy. Jego włosy powiewają na wietrze. NIe umiem odciągnąć od niego wzroku.. - ODEJDŹ - odparsknęłam Ale on lekceważył to.. podszedł bliżej i bliżej -ODEJDŹ- powtórzyłam, lecz tym razem z większą mocą w głosie. Znowu widzę obojętność.. Dotyka moje ramiona.. Jest w kapturze, myśle, że to miłość.. ale patrzę mu głeboko w oczy a to wiatr. Złudenie. NIkt nie isteje. Ale patrzę rękawiczka rzeczywiście mi upadła.. ale nikt jej nie podniósł. Odeszłam.