przeczytaj legende o łynie i opowiec własną wymyśloną legende o łynie prosze bardzo piiillne .; )) !!!!!!!!!

przeczytaj legende o łynie i opowiec własną wymyśloną legende o łynie prosze bardzo piiillne .; )) !!!!!!!!!
Odpowiedź

łyna była córką kowala, panną piękną i dobrą,Mieszkała z ojcem w biednej chacie. Przy chacie było jezioro.Łowił tam ryby syn króla.  Potrafił pięknie śpiewać i śpiewem umilał sobie długie samotne godziny spędzane w łodzi. A Łyna ponad wszystko kochała muzykę. Codziennie wymykała się z chaty tatusia, by móc słuchać młodego rybaka. Łyna wzdychała tęsknie do młodzieńca, młodzieniec wzdychał tęsknie z bliżej nieokreślonego powodu, a niczego niewiadomy tatuś królował spokojnie w głębinach. I trwałoby to w nieskończoność, gdyby nie to, ze z czasem Łyna stała się nieostrożna i pozwolił, by młodzieniec ją zobaczył. I jak to w legendach bywa, młodzi szybko „zaczęli mieć się ku sobie” . Prawem ojca skazał łyne na areszt domowy i czekał na dalszy rozwój wydarzeń. A że Łyna była panna sprytną i pomysłową, od pierwszego dnia aresztu zaczęła podupadać na zdrowiu, tłumacząc jednocześnie zaaferowanemu tatusiowi, że albo zostanie żoną rybaka albo umrze I, choć tatuś był tyranem, zgodził się w końcu na ślub, zaznaczając jednocześnie, że jeśli Łyna opuści swój dom, już nigdy nie będzie mogła wrócić. Nie zniechęciło to dziewczęcia. Odzyskawszy w sposób nagły i cudowny zdrowie pobiegła obwieścić nowinę swojemu ukochanemu Hucznego wesela nie było, młodzi żyli skromnie, acz szczęśliwie. pewnego dnia łyna  udała się nocą w mroczne głębiny, zerwała potrzebne ziele, lecz zamiast natychmiast uciekać, zaczęła wspominać dawne życie. Łza spadająca z oka Łyny narobiła takiego hałasu, że pobudzili się wszyscy mieszkańcy jeziora Wściekły tatuś ruszył w pościg za wiarołomną córką. I, gdy Łyna już, już stawiała stopę na brzegu, zamienił ją w rzekę. Łyna rozlała się po Warmii, błądząc długo w poszukiwaniu swego domu i męża. A on czekał cierpliwie na jej powrót . pewnego dnia, zrozumiał co się stało. Stanął nad brzegiem Łyny i wyciągając ku niej ramiona śpiewał długo i tak smutno, że zmiękło serce ojca i litościwie zamienił go w wierzbę.

Dodaj swoją odpowiedź