krótkie opowiadanie na temat nieznaśnych sąsiadów 10/15 zdan

W mojej okolicy mam bardzo nieznośnych sąsiadów. Gdy ich widzę czuje niechęć i zażenowanie. Denerwują mnie 2 starsze babcie. Jedna mieszka naprzeciwko mojego domu, druga po przekątnej. ciągle obserwują to się u mnie dzieje. Ja zeby je wkurzyć zasłanim ciągle wieczorem okna aby nic nie widziały. One ciągle siedza w oknach i wypatrują co robię na podwórku lub czy ktoś do mnie przyjechał i o której godz. odjezdza. Jak przywiezli do mnie meble to obie stały na drodze i patrzyły co sie dzieje bo przywieżli ciężarówką.Kiedyś przyszły na podwórko zamawiając się że przynioły mi jajka, a nie odeszły dopóki ekipa nie wyjeła zamówionych prze zemnie rzeczy.babcie maja nieznośnych wnuczków te małe dzieciaki biegają wokół mojej posesji i niszczą roslinki a takze zabiejają małe kamyszki które mam na wieździe. Babki te codziennie wieczorem siedza w oknach i obserwują, nieraz się smieje że wiedzą wiecej ile ton spalam węgla przez zime niż ja sama, bo gdy tylko ktoś do mnie przyjedzie one już są.

Pewnego dnia , sasiedzi którzy mieszkali obok strasznie hałasowali. miałam/em jużdosyć tej głośnej muzyki. poszedłam/em i zapukałam do drzwi. okazało się że moja klasa robi impreze. na widok moich kolegów cała zbaraniałam. oni patrzyli na mnie jak na ducha , gdyż byłam w piżanie z misiami i śmiesznymi kapciami.od tamtego czasu dali mi pseumonim Strasznych sąsiadów.