Penwego dnia, po południu wybrałem się do lasu. Akurat wtedy, gdy tam byłem zobaczyłem moją mamę, jak szła do mnie w bardzo dziwnym stroju. Więc zacząłem bardzo szybko uciekać w drugą stronę, gdy już sobie pomyślałem, że jej uciekłem zatrzymałem się i chwilkę odpocząłem. Po pięciu minutach zobaczyłem inne zjawisko. Tym razem był to pies, który miał 3 głowy. Wyglądał bardzo miło i myślalem, że jest łagodny, jednak on wcale taki nie był. Już byłem o dziesięć kroków od niego, gdy nagle zza krzaków wybiegła małpa i zdjęła mi majtki. Rozpłakałem się ! Pies to usłyszał i zaczął mnie gonić. Ja w popłochu założyłem majtki i ruszłem na niego. Po trzydziestu minutach walki pies się poddał i ja mogłem się ogłosić jako zwycięzca. Jednak to był tylko sen, nigdy nie zapomnę tego snu i zostanie mi on w głowie do końca życia.
