Recenzja dowolnego filmu najlepiej Avatar,Gladiator,sparta coś takiego ale prosze aby dawać rozwiązanie do przepisania na 1 strone A4 i aby niebylo słów takich których sam bym niemnapisał ponieważ moja nauczycielka sie skapnie ;) 3gim

Recenzja dowolnego filmu najlepiej Avatar,Gladiator,sparta coś takiego ale prosze aby dawać rozwiązanie do przepisania na 1 strone A4 i aby niebylo słów takich których sam bym niemnapisał ponieważ moja nauczycielka sie skapnie ;) 3gim
Odpowiedź

Ja mam własną recenzję filmu "Wojna światów", mam nadzieję że się przyda:   Wojna Światów czy filmowa klęska Spielberga? Film "Wojna Światów" został zrealizowany w 2005r. przez wybitnego reżysera Stevena Spielberga. Dzieło utrzymane w konwencji sience - fiction wyprodukowała kinematografia amerykańska. Niestety, ale olbrzymi budżet (128 milionów dolarów) oraz popularność reżysera i odtwórcy głównej roli nie uchroniły filmu przed miażdżącą krytyką. Czy słuszną? Scenariusz filmu został oparty na motywach powieści Herberta Wellsa. Jego autorami są Jash Friedrman i David Koepp. Starali się oni stworzyć porywającą, a zarazem przekonującą historię ataku kosmitów na naszą planetę. Niestety, fabuła filmu jest banalna, a scenariusz momentami nielogiczny. Akcja "Wojny światów" rozpoczyna się w momencie, gdy Ray Ferrier, rozwiedziony pracownik portowy, musi zaopiekować się swymi dziećmi. Tego samego dnia kosmici rozpoczynają inwazję na naszą planetę. Olbrzymie trójnogi równają z ziemią kolejne miasta. Ich broń zamienia ludzi w pył, część Ziemian jest wyłapywana, bo najeźdźcy żywią się ludzką krwią. Ray, chcąc ocalić syna Robbiego i córkę Rachel, podejmuje niebezpieczną wyprawę do Bostonu, gdzie przebywa matka dzieci. Po drodze rodzina musi zmierzyć się z wieloma niebezpiecznymi sytuacjami i stawić czoło obcym intruzom. Zaskakuje zakończenie filmu, bo to nie człowiek pokonuje najeźdźców, ale nasze środowisko pełne bakterii i wirusów zabójczych dla stworów z kosmosu. W rolę dzielnego ojca wcielił się hollywódzki gwiazdor Tom Cruise, ale to Dakota Fanning, grająca córką Raya, zachwyciła wszystkich swoją dojrzałą kreacją. Trzeba przyznać, że wyjątkowo przekonująco krzyczała, choś niekiedy było to drażniące. Matkę dziewczynki zagrała Miranda Otto, a brata - Justin Chatwin. Wielkim atutem obrazu filmu Spielbierga są zdjęcia, które zrealizował nasz rodak Janusz Kamiński. To właśnie one tworzą mroczny klimat filmu i podkreślają grozę sytuacji. Dzięki temu nikną wszelkie niedociągnięcia scenariusza. Aktorzy scenografii i kostiumów: Rick Carter i Joanna Johnston nie mieli wielkiego pola do popisu, ich rola ograniczyła się do wiernego odtworzenia realiów współczesnego świata. Muzyka jest na bardzo wysokim poziomie i trzeba przyznać, że znakomicie podkreśla nastrój poszczególnych scen. Obok fragmentów lirycznych pojawiają się bardzo ekspresyjne, pełne grozy melodie. "Wojna światów" to w zgodnej ocenie krytyki filmowej najsłabsze dzieło Stevena Spielberga. Nie podzielam tej opinii. Film od początku do końca trzyma widza w napięciu dzięki niesamowitym efektom specjalnym. Daje też sporo do myślenia o postawach ludzi w sytuacji zagrożenia życia. Naprawdę warto obejrzeć "Wojnę światów" !

Dodaj swoją odpowiedź