Do dziś nie mogę uwierzyć że to wydarzyło się naprawdę! Miałam wychodzić do szkoły gdy usłyszałam komunikat w telewizji-samolot lecący do smoleńska z parą prezydencką-rozbił się. Zastygłam w drzwiach,musiałam wrócić i dowiedzieć się wiecej. Informacje zmieniały się co kilka minut,najpierw mówiono ,że prezydent przeżył, póżniej było coraz gorzej,ogłoszono że wszyscy zginęli! cała polska stanęła jak mur w strachu i w nadziei ,że może to nie prawda,że ta tragedia nie ma tak czarnego końca, że ktoś przeżył. Gdy weszłam do szkoły wszyscy mówili tylk o tym, o dniu który zapisuje się w naszej historii czarną kartka w kalendarzu, o tragedii narodowej która staję się powtórką smoleńskiej tragedii.Nikt z moich kolegów!, nie tylko ja ,nie mógł uwierzyć ,że to co się stało to prawda,że to nie fikcja i nie da sie cofnąć już niczego. pozostało nam uczczenie pamięci żołnierzy którzy zginęli w lesie katyńskim i tych którzy chcieli oddać im hołd tamtego dnia, tych co także nie wrócą już do domu. Ten dzień zapoczątkował tydzień żałoby narodowej,a my Polacy zjednoczyliśmy się w smutku i zadumie.Straciliśmy rodaków,zajmujących ważne miejsca w naszym państwie. A dla nas życie toczy się dalej,tylko że coś się zdarzyło niezrozumiałego,coś co wzburzyło wszystkimi i nie wymarzemy tego szybko z naszych myśli.
Napisz opowiadanie które będzie zaczynać się od słów "do dziś nie moge uwierzyć że to wydarzyło sie naprawde". Ale nie chodzi o ufoludki czy coś w tym stylu raczej o coś bardziej realistycznego.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź