NIedługo wybieram się w podróż do Włoch. W mój bagaż wsadziła tyle rzeczy,że prawie nie chciał mi się on zamknąć. Wsadziłam tam mój sekretny pamiętnik.Musiałam też spakować legitymacje,bo inaczej nie mogłabym pojechać. Gdy weszłam do samolotu usiadłam obok bardzo dziwnego pasażera.Gdy dojechaliśmy zaczął on się rozglądać.zauważył ,że zgubiłam mój pamiętnik,który pisze od dawna. Ten towarzysz wyprawy naprawde mi pomógł. Minął tylko jeden dzień ,a już przeżyłam przygode. PLISS O NAJ :) JEŻELI ŹLE TO SORYY ;/
Kilka dni temu byłem w podróży wziołem swoj bagaz i mialem zamiar juz wychodzic gdy zaowazylem ze zostala jeszcze w domu wazna rzecz, byla nia legitymacja bez ktorej nie mogl bym kozystac z wielu ulg np w pociagu. Rozejrzalem sie ostatni raz po domu czy juz napewno wszystko zabralem i wyruszylem by przezyc przygode swojego zycia. w pociagu ustadl ze mna inny pasazer pociagu ktory okazalo sie chcial sie oderwac na chwile od zycia codziennego tak jak ja. od tego czasu byl moim towarzyszem wypracy. Przezylismy wspolnie wspaniala przygode i nie przeszkadzalo mi nawet to ze przez niego chodzilismy okrezną drogą.
