Człowiek ten był bardzo srogim i surowym panem.Pan nawet w Wigilię nie dał nic do jedzenia mówi o nim: „Ty, panie, bez duszy!”. Teraz zły Pan sam musi cierpieć taki głód, a jak znajdzie cos do jedzenia od razu zabierają mu to zmarli, przez niego, ludzie pod postaciami ptaków.Gowny bochater przez winy i doświadczenie złego dziedzica chce nas pouczyć jak mamy postępować.Przecież jaki człowiek by pomógł osobie, która przez cale swe życie zachowywała się nie ludzko?W takiej chwili zwykły śmiertelnik potrzebuje czyjejś porady. Niestety osobnik o podobnym zachowaniu nie uzyskał by takiej rady. Po śmierci, człowiek idzie do nieba. Ci którzy nagrzeszyli idą do czysca i dzięki naszym modlitwom mogą trafić do nieba.Taki człowiek sam się nigdy nie poprawi. Trzeba mu w tym pomóc. Na nie szczęście do takiego zadania potrzeba ludzi z dużą cierpliwością, a wdzisijszych czasach takich osób jest nie wiele. pozdrawiam;)
Sorki ! Mialo byc polski - nwm czemu tak mi się kliknęlo ; D Kto nie był człowiekiem ni razu temu człowiek nic nie pomoże . Proszę pomóżcie !
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź