Niewątpliwie prawdą jest, że czytając możemy wiele przeżyć, śledząc losy bohaterów książek.Na pewno na początku trudno jest "wczuć się" a książkę. Jednak z czasem staje się to coraz prostsze i wręcz niezauważalne. Gdy stopniowo poznajemy losy, np. kilku kolegów, wciągamy się i zaczynamy czytać z zaciekawieniem o ich dalszych przygodach. Gdy główny bohater wpadnie w tarapaty, z ciekawością wyczekujemy momentu, kiedy się z nimi upora. Moim zdaniem najlepsze książki to właśnie przygodowe - świetnym przykładem są "Chłopcy z Placu Broni" Ferenca Molnara. Utwór o ciekawych przygodach przyjaciół, ale kończy się niespodziewaną śmiercią jednego z nich - Nemeczka.
Napisz po prostu że lubisz książki przygodowe dlatego, że są bardzo ciekawe. Ich bohaterowie przeżywają różne przygody które zapierają dech w piersiach. Niektóre z nich są niebezpieczne. W książkach tych jest wiele humorystycznych scen i postaci. Ja tam bardziej lubię detektywistyczne dlatego się za bardzo nie rozpiszę. Do tego co ci napisałam na górze dopisz jeszcze inne argumenty.