Wolność to jedyna rzecz równie cenna jak życie. Mało kto traci ją dobrowolnie. Jednak zdarzają się i tacy. Jednak pytanie brzmi "Kiedy najtrudniej być wolnym? A odpowiedź brzmi: wtedy kiedy samemu założy się kajdany niewolnictwa tzw. używki. Bo od czego trudniej się uwolnić jak od papierosów, alkoholu i narkotyków? Jednak istnieje taka rzecz. Mianowicie każdy z nas. Jesteśmy zamroczeni własnymi przeżyciami, kompleksami, nie zauważamy piękna, które przechodzi obok, nie potrafimy go znaleźć w sobie i powoli zniewalamy samych siebie, zamykamy dotęp do mózgu temu co najważniejsze: miłości, wierze i najważniejszej...nadziei. "Tylko ja mogę okratować swój umysł. Tylko ja mogę się zniewolić. Najtrudniej wydostać się z własnej niewoli." http://dzusta
