list do przyjaciela,w ktorym opowiada sie sen a w nim ma byc spotkanie ze smokiem

list do przyjaciela,w ktorym opowiada sie sen a w nim ma byc spotkanie ze smokiem
Odpowiedź

Drogi (imię przyjaciela) Wczoraj w nocy miałem niesamowity sen. Na początku wokół mnie biegały szczury i nie mogłem się od nich uwolnić. Uciekałem gdzie tylko mogłem, nawet jak wskoczyłem na stół to szczury i tak do mnie dotarły. Próbowałem je uspokoić i zacząłem śpiewać kołysankę. Zasnęły... Szybko pobiegłem do nawet ładnej wierzy. Myślałem że znajdę tam coś do jedzenia, bo byłem strasznie głodny. Wchodziłem po schodach, było ich chyba ze 100. Ale dałem radę. Na pierwszym piętrze był wilk, rzuciłem jemu patyka i uciekł. Na drugim piętrze... Krokodyl, ale na szczęście mały. A na trzecim wielki i straszny spok. Już myślałem, że mnie zje. Byłem pozytywnie zaskoczony, ponieważ zaprowadził mnie do pomieszczenia, gdzie mogłem zjeść pyszną kolację. Pozdrawiam (twoje imię)

28.8.2010 Droga Julio ..! Na początku mego listu chciałabym cięserdecznie pozdrowić i opowiedzieć ci mój sen. Śniło mi się że w drodze do szkoły spotkałam ma lego smoczka leżącego na ulicy . Zarzaz wzielam go do plecaka i pobieglam do parku . Bawilam sie z nim az w koncu przyszla jego ogromna mama. uciekalam przed nia lecz ona mnie zlapala . Wziela mnie na skrzydla i poleciala ze mna do szkoly . Tam mnie zostawila i odleciala hen daleko . To był taki fajny sen że hej . Do zobaczenia ;)   Przyjaciółka

Dodaj swoją odpowiedź