uważam, że niektórzy wykorzystują, lecz nie wszyscy. Są rodzice wręcz wspaniali, troskliwi, i takich trzeba szanować, słuchać się itp. A są i tacy co za głupie niezjedzenie obiadu piorą dziecko aż do krwi, a lekarze w szpitalach włosy z głowy rwą, jak można być takim głupcem. Istnieją także inne formy wykorzystywania np. seksualne, niechętnie mówią o nich pokrzywdzeni. Jest to największy grzech moim zdaniem jaki można popełnić wobec tego bezbronnego dziecka, które nie ma nawet prawa głosu. A te małe stworzenia ukrywaja się po kątach, popłakują i nie maja odwagi tego nigdzie zgłosić, bo w domu jest lepiej... W takich sytuacjach narusza się psychikę dziecka do końca zycia, jest potem ona bardzo słaba. Te wszystkie złe rzeczy dzieją się za sprawą filmów, książek, które niegdyś powstały, nie mające pojęcia o przyszłości. Z tego rodzi się zło, wojna, bicie, poniżanie i wszystko co najgorsze. Rodzice lub opiekunowie wykorzystują także często dzieci do ciężkich robót w domu czy w obejściu, jeśli takie jest. Dla takiego 12-latka to harówka, bo nie jest on jeszcze w pełni rozwinięty. Nasi podopieczni powinni się z tym liczyć, a nie potem w szpitalu lekarza oskarżać, że syn do końca życia na wózku będzie jeździł, bo za ciężkie rzeczy dźwigał. Trzeba znać umiar i wiedzieć kiedy. A dzieci powinny się przełamać i pokazać światu że nie są takie bazbronne, na jakie wyglądają.
Czy we wsółczesnym świecie zdarzają się sytuacje, kiedy rodzice lub opiekunowie wykorzystują swoją władzę nad dziećmi. Uzasadnij swoje stanowisko. [wypracowanie]
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź