1)Bóg mówi do Adama: - Adam daj żebro! - Nie dam! - No Adam daaaj!!! - Nie dam! - No proszę Adam daj!! - Nie dam, mam jakieś złe przeczucie. 2)Pan Bóg pyta Adama i Ewę: - Kto chce sikać na stojąco? - Ja, ja, ja! - wyrywa się Adam. - W porządku. W takim razie dla Ewy zostaje wielokrotny orgazm. 3)Przez pustynię idzie Polak, Niemiec i Rosjanin. Są bardzo zmęczeni. Nagle widzą dwugarbnego wielbłąda. Polak usiadł na jednym garbie, Niemiec na drugim. - A gdzie ja? - pyta żałośnie Rosjanin. Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi: - A ty, Sasza, do kabiny. 4)Dialog między żoną i mężem: - Piszą, że woda podrożała... - O, wreszcie i abstynentom się do tyłka dobrali! 5)Na budowie idzie sobie robotnik i ciągnie za sobą łańcuch. Spotyka go majster i krzyczy: - Po co ciągniesz ten łańcuch???!!! - A co mam go pchać?! Ze spokojem odpowiada robotnik.
Jasiu spóżnił sie do szkoły.pani pyta Jasiu dlaczego się spóżniłeś? myłem zęby to już się wiecej nie powtórzy. mówi kolego do kolegi:wiesz blondynka chciała mi zrobić zdjęcie. I co w tym dziwnego . tylko że to był telefon stacjonarny. przychodzi blondynka do skelpu i wyrażnie widać ze chce coś powiedzieć.po chwili pyta jak się nazywa taki ptak który ma czerwony dziób i czerwone nogi.Bociek-odpowiada sprzeawca.no to pół kg boćku poprosze. są trzy mrówki na pustyni góż kultura i zamknij się.góz sie zgubił i kultura i zamknij się poszło na komęde policji.Noi zamknij mówi do kultury tu tu poczekaj a ja złoże zeznania .noi policjant pyta jakie nazywasz:zamknij się.Gdzie pańska kultura czeka za drzwiami.Co pan góza szuka tak już od kilku godzin.