Pewnego dnia gdy przyszłam ze szkoły poszłam do koleżanki. Sabina(moja koleżanka) miała bardzo dużo kotów i bawiłyśmy sie z nimi. Gdy wróciłam do domu myślałam sobie jak jej dobrze że ma tyle pupilków i ja też bym chciała mieć.Płakałam nocami i dniami nie mogłam sie skupić na lekcjach... Rodzice wiedzieli i widzieli co się ze mną dzieje. Więc w poniedziałek gdy przyszłam ze szkoły wezwali mnie na rozmowe. -(swoje imię) chodz tutaj! -co sie dzieje? -(twoje imię)widzimy że z tobą jest coraz gorzej i wiemy że chcesz mieć jakiegoś małego przyjaciela,prawda? -tak,ale was nie stać aby mi coś kupić:( -ale nie trzeba wydawać pieniędzy bo wezmiemy kotka od Sabiny,zgoda? -tak!!! -a jakiego chcesz kotka? -takiego czarnego z białymi plamkami!! tylko że to ulubiony kotek sabci i nie wiadomo czy sie zgodzi.. -już z nią o tym rozmawiałam i sie zgodziła... -dziekuje mamo! jesetem taka szczęśliwa...
napisz opowiadanie o sytuacji ,która na początku sprawiła Ci pewne kłopoty ,jednak świetnie udało Ci się z niej poradzić.Użyj wyrazów nazywających uczucia.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź