...kiedy odmówiłąm przyjacielowi pomocy. BEZ JAJ, WYMYŚLISZ COŚ SAMA>>> moja przyjaciółka zawsze mi pomaga - pożycza mi pieniądze, nawet bez pokrycia, zawsze jest szczera w stosunku do mnie i pociesza mnie w smutku. pewnego dnia jednak pokłóciłyśmy się o błachostkę, jaką jest różnica poglądów na temat pewnej książki. Bardzo się na nią wtedy obraziłam, i chciałam jej jak najbardziej dokuczyć. następnego dnia pisałyśmu sprawdzian z języka polskiego - ona po kryjomu przed nauczycielem dała mi kartkę z przeprosinami, a ja nawet nie czytając tego, myśląc że będzie tam napisana prośba o podpowiedź, powiedziałam nauczycielowi o tym, że ona ściąga. Nauczyciel podszedł do mnie, wziął kartkę, przeczytał na głos, a mnie zrobiło się strasznie przykro...
byłam ludożercą kiedy pewien facet zaczepił mnie na ulicy i powiedział "dlaczego to robisz" potem odszedł. wprawiło mnie to w zakłopotanie więc zaczełam myśleć ... po przeanalizowaniu mojego postępowania pomyślałam koniec z tym muszę być lepsza i od tego czasu już nigdy nie wróciłam do tego. Kilka tygodni póżniej odnalazlem tego faceta i podziękowałam mu ponieważ pomógł mi dojść do siebie i zapomnieć o przeszłości. Teraz jesteśmy małużeństwem i żyje nam sie dobrze. mam nadzieje że pomogłem rocky673
