opowiadanie w której jedna z klas wyjechała do kosmosu

opowiadanie w której jedna z klas wyjechała do kosmosu
Odpowiedź

Moja koleżanka powiedziała mi, że jedna z klas wyjechała na kosmos. Nikt nie wie kiedy wrócą. Jak tylko wrócą muszę ich zapytać jak tam bylo. Minęły dwa miesiące zobaczyłam, że mojej koleżanki nie ma  w szkole  i jej klasy także. Okazało się, że oni także pojechali na kosmos. Więc może jak ona szybciej przyjedzie to się jej  zapytam jak tam jest. Minęły cztery miesiące i nic się nie zmieniło, ale moja pani wychowawczyni powiedziała w klasie, że moze zrobimy wycieczkę na bardzo dlugo. Pomyślałam sobie, że pojedziemy tam gdzie tamte klasy, czyli na kosmos.Gdy przyszlam do domu cały czas zastanawiałam się czy jechac na tą wycieczkę.Następnego dnia okazało się, że dobrze myślałam. Pani powiedziała, że na jutro wszyscy przemyślą tą sprawę. Następnego dnia w szkole wszyscy powiedzieli, że jadą oprócz jednego chłopaka z klasy. Wycieczka na kosmosie: Dojazd na miejsce był długi i meczący.Gdy dojechaliśmy na miejsce spotkałam tam moją koleżankę i inną klasę .Moja koleżanka bardzo się zmieniła i inni także się zmienili  i prawie ich nie poznałam. Przez cały czas chodziliśmy na wycieczki. Było bardzo fajnie.

Był piękny słoneczny poranek, wstałam rano i jak zwykle spóżniłam sięna autobus do szkoły. Całe szczęście wskoczyłam do niego w ostatniej chwili, wędrowałam między siedzeniami aż nagle z pośrud małomi znanych twarz wyłoniła się drobna blada twarz dziewczyny z grązowymi włosami które częściowo opadały na jej twarz z pod czapki zasłaniając porzytym jej jedno oko. Usiadłam obok niej i zaczełyśmy rozmawiać o dzisiejszym dniu, o tym że nasz dyrektor wygrał główną nagrode w tootka i z tego powodu postanowił w celach naukowych wysłac część uczniów z naszej szkoły w kosmos. Maja była tak zachwycona tą wycieczką że zapomniała o nałożeniu różu na policzki dlatego jej twarz była przerażająco biała. Dojechałyśmy do szkoły z tyłu na parkingu stał nieco mniejszy biały z czerwonymi paskami autobus. Wszyscy z nielicznej grupy wsiedli do niego i pojechaliśmy na stacje kosmiczną. Kiedy już dotarliśmy na miejsce kierownik stacji kosmicznej zabrał nas na małe badania poczym dali nam takie śmieszne skafandry i zapakowali do rakiety kosmicznej.  

Dodaj swoją odpowiedź