Mój wymarzony nauczyciel to ktoś dla kogo uczenie jest pasją, a nie koniecznością. Mój wymarzony nauczyciel kocha swój zawód i uczenie innych jest dla niego przyjemnością, a nie jedynie obowiązkiem. Jest zawsze przygotowany do zajęć, a jeśli jest inaczej to nie boi się o tym powiedzieć. Traktuje uczniów po partnersku, co nie znaczy, że pozwala im na wszystko, ale potrafi jasno określić swoje wymagania i nie czepia się drobiazgów. Wie, że program nauczania jest przeładowany, że uczniowie muszą się uczyć wielu niepotrzebnych rzeczy, dlatego potrafi zrozumieć, że nie zawsze jesteśmy przygotowani do lekcji i daje nam szansę na poprawę wyznaczając następny termin. Mój wymarzony nauczyciel nie udaje nikogo innego niż jest, bo rozmawiając z nami szczerze wie - podobnie jak my - że każdy człowiek ma swoje mocne strony i słabości, niezależnie od swojego wieku, charakteru, czy wykształcenia. Od początku mówił nam, że najważniejsza jest szczerość i prawda i dlatego my - nie musimy kłamać i udawać i nasz nauczyciel - również ma prawo do słabszego dnia. Na tym polega partnerstwo, które - jeśli prawdziwe - jest bardzo pożyteczne dla obydwu stron. Mój wymarzony nauczyciel pozwala nam na przedstawienie swoich poglądów, nawet jeśli sam myśli inaczej bo zawsze nam mówił jak bardzo ważna w życiu jest tolerancja i że człowiek krzyczy wtedy, gdy brakuje mu argumentów, bo racja nie wymaga podnoszenia głosu. I wreszcie - co wydaje mi się bardzo ważne - mój wymarzony nauczyciel cieszy sie szczerze z naszych sukcesów i martwi niepowodzeniami, bo lubi nas podobnie jak i my jego. Mogłabym jeszcze wiele pisać, ale czy istnieją tacy nauczyciele? A jeśli już istnieją to gdzie powinnam ich szukać ...?
