pewny hrabąszca miał chatkę z herbatników.codziennie przyhodził do swojego przyjaciela hieny pomagał mu w ogrodku przy pracy z hwastami, był szczęśliwy że mu pomaga. pewnego razu w ogrodzie spotkał peknego hiacynyta .wykopał go i wsadzil do doniczki. gdy codziennie go podlewał stawał się coraz piękniejszy. wydawał pekny zapach , który rozpszczeszczeniał sie po pokoj. hiena zaś lubiała z nim porazmmawiaąc na hamaku. gdy był już tak wielki z kwiatka wyszedł hipopotan . przyjaciele zaopiekowali się nim aż wyszedł z niego wielki hipopatan . wyprowadził sie od nich i, ale często pomagał w pogródkó przy hwastach.
Hrabia Harolold i jego żona Honorata kochali rośliny. Hodowali oni chryzantemy, hiacynty, hortensje, a nawet chabry. Opiekowali się roślinkami jak własnymi dziećmi. Jednak pewnej nocy, wiał silny halny wiatr. Nazajutrz rano, hrabina miała chandrę, gdyż wszystkie kwiatki uległy zniszczeniu. Mąż uspokajał ją, że pojadą samochodem do Holandii po nowe roślinki, które teraz wygladały jak chwasty. Po wypiciu ciepłej herbaty Harold wahał się, czy historia z huraganem znów się nie powtórzy. Gdy ochroniarze przywieźli piekne kwiatki hrabina odzyskała dobry humor. Następnego dnia harcerze posadzili je w ogrodzie.