Opowiem w 6-8 zdaniach sytuację, która może być ilustracją przysłowia ,, Nie taki diabeł straszny, jak go malują'.

Nie wiem jak to ujmiesz, ale chodzi o to, że ktoś mówi Ci o innej osobie różne niedobre rzeczy, a ty później zapoznajesz się z tą osobą i okazuje się, że wcale nie jest taka jak z opowiadania tam tej osoby .Po prostu zachowywała się tak, bo ktoś był dla niej niemiły.

Przysłowie , Nie taki diabeł straszny, jak go malują'. można interpretować w różny sposób. Scena, którą opowiem znalazła odzwierciedlenie w tym przysłowiu. Biedny chłopiec mieszkający na wsi w Chinach pracował w polu wraz ze swoim ojcem, mieli oni konia, który służył do transportu zbiorów. Pewnego dnia koń nie wiadomo z jakiego powodu urwał się z zaprzęgu i uciekł. Chłopiec się popłakał i mówi do ojca: Biednemu zawsze wiatr w oczy. Tatuś próbując go pocieszyć odpowiedział synowi żeby się nie martwił, bo czuwa nad nimi Bóg. Po kilku dniach koń powrócił i przyprowadził ze sobą dorodną dziką klacz, która poźniej służyła im do pracy. Chłopiec szczęśliwy uwierzył, że " Nie taki diabeł straszny, jak go malują'.