Ostatnimi dniami smutna lezalam w pokoju . Marzylam o jakiejs wycieczce wraz z moimi rodzicami . Palcz , zgzyt zebami nic nie podzialaly . W koncu ucieklam z domu na dwa dni i wrocilam. Powiedzialam im ze to powtorze jeesli ze mna nie wyrusza na wycieczke rowerami dookola stanow zjednoczonych , a potem dookola Egiptu . Namawianie rodzicow byle trudne ale udalo sie. POjechalismy na wycieczke . Marzyla o tym odkad skonczlam 9 lat i dowiedzialam sie jakie te dwa kraje sa cudowne. W maju , a dokladnie pod koniec maja , wyruszylismy na Egipt . Spotkalismy tam wielblady i inne dziwne zwierzeta . Moj tata plynal po nilu , gdzie glebokosc byla 20 m. Tata nie mial oczywiscie jak wiadomo gruntu ale sie nie utopil . Po tygodniowej trasie napadli nas ludzie . Wydostalismy sie od nich po czterech dniach . Po tym wszystkim darowalismy sobie Stany Zjednoczone . Chyba juz nie bede fanka takich wycieczek. Najgorsze przezycie w moim zyciu.
moja wymarzona wycieczka rowerowa z rodzicami do lasu-opowiananie przynajmniej na 2 strony kartkowe do zeszytu. Z góry dziekuję!!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź