Okolica w której się zatrzymali Staś i Nel była niezwykle obfita zwierzynę i owoce.Znależli olbrzymi baobab który mógłby w środku pomieścić około 15 ludzi,wewnątrz był spruchniały.Postanowili go oczyścić i urządzić w nim znakomitom kryjówkę.Potrzebowali też dłóższego postoju celem przeczekania pory deszczowej.Oczyszczanie nowego schronienia z dawnych lokatorów wymagało wiekiego wysiłku i czasu.Najpierw opuściły go wykurzone dymem nietoperze,póżniej olbrzymi wąż woła którego King zmasakrował podrzucając trąbą,za to Nel nagrodziła go garściom daktyli.Póżniej Staś i Kali wypalili wnętrze baobabu.Uciekły z niego w popłochu chrząszcze,włochate pająki wielkie liszki i jadowite stonogi.W końcu żar wrzuconych węgli wypłoszył wszystkie owady.Oczyszczone wnętrze było tak duże,że Staś za pomocą płócin namiotu zrobił w nim dwa osobne pokoje-jeden dla Nel i jej piastunki drugi dla siebie i Kalego.Podłogę wysypano wyprażonym słońcu piaskiem.W pniu buły też dwa otwory które służyły jako okna.Kali zrobił z płatków Kory zabezpieczenia od deszczu.Pracowali wytrwale,ciesząc się z nowego solidnego schronienia.Nowa siedziba została nazwana "Krakowem". Mam nadzieję że pomogłem pozdrawiam?
